Gość programu "Money. To się liczy" mówił, że odpowiedź ZUS w głośnej sprawie dotyczącej ulgi na start, którą Zakład umieścił na swojej stronie internetowej, tylko pogarsza sytuację. - Mamy na stronach ZUS i dwóch resortów jakieś notki, które nie mają żadnej mocy wiążącej, w przeciwieństwie do interpretacji. Więc trudno mi wyobrazić sobie przedsiębiorcę, który przed sądem powołuje się na stronę ministerstwa czy ZUS-u. Może się okazać, że przedsiębiorca, który posłucha ZUS, będzie miał nieciekawą sytuację - mówił w programie "Money. To się liczy" Marcin Zieliński, ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.