samochód służbowy

Premier Donald Tusk zapowiedział w piątek, że będzie rozmawiał z tymi ministrami jego rządu, którzy choć dysponują samochodami służbowymi, starają się o zwrot kosztów za paliwo. Sprawa wygląda średnio - ocenił.

Samochód służbowy może być źródłem sporych kłopotów. Warto bowiem wiedzieć, która podróż jest związana z pracą, a która zaliczana do prywatnych. Czy można skorzystać ze służbowego auta podczas wakacji - na przykład wyjechać nim z rodziną do Chorwacji?

Wakacyjna podróż samochodem służbowym powiększy pensję pracownika do opodatkowania o kwotę wynajmu, jaką pracownik zapłaciłby za auto z wypożyczalni. W przypadku stłuczki czy kolizji natomiast, to on, a nie pracodawca, może zostać obciążony kosztami napraw.

Zryczałtowany podatek od użytkowania samochodów służbowych do celów prywatnych może wynieść od 20 do 40 zł miesięcznie; jego wysokość miałaby zależeć od pojemności silnika - poinformował wicepremier Janusz Piechociński. Projekt w tej sprawie będzie gotowy w miesiąc.

Wraca pomysł, by pracownicy płacili podatek od korzystania z samochodów służbowych. Ministerstwo Gospodarki zaproponowało, by podatek był zryczałtowany, Ministerstwo Finansów uznało pomysł za dobry, a Komitet Rady Ministrów przyjął projekt założeń.

Podatek dochodowy za używanie przez pracowników służbowych samochodów do celów prywatnych ma wynieść 45 zł albo 90 zł miesięcznie - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Takie jest aktualne stanowisko Ministerstwa Finansów w sprawie planowanej tzw. czwartej ustawy deregulacyjnej.

Chociaż emerytury są dramatycznie niskie, ceny w sklepach zdecydowanie za wysokie to jednak nie przeszkadza urzędnikom z ZUS zamawiać 2,4 miliona litrów paliwa. Według szacunków Faktu, przy założeniu ceny litra paliwa na poziomie 5 złotych i 70 groszy ZUS zapłaci za zamawiane paliwo ponad 13,7 miliona złotych.

Chcesz jeździć wypasionym wozem z wyższej półki? Zostań menedżerem, przynajmniej średniego szczebla. Albo choćby uznanym specjalistą. Szeregowi pracownicy na służbowe auto raczej liczyć nie mogą

Jak wynika z analizy badań przeprowadzonych na zlecenie monsterpolska.pl przez firmę Mareco, w większych firmach pracownicy mogą liczyć na więcej benefitów. Telefony komórkowe, laptopy i samochody służbowe najczęściej otrzymują osoby pracujące w sprzedaży, branży IT oraz inżynierowie.

Jaki jest najlepszy samochód? Oczywiście służbowy

Chcesz jeździć wypasionym wozem z wyższej półki? Zostań menedżerem, przynajmniej średniego szczebla. Albo choćby uznanym specjalistą. Szeregowi pracownicy na służbowe auto raczej liczyć nie mogą.

Laptop, telefon komórkowy, służbowy samochód. Bonusy kuszą nas i przekonują do podjęcia zatrudnienia. Jesteśmy dumni i czujemy się wyróżnieni, że firma, w której pracujemy dba o swoich pracowników. Niestety, możemy przykro się rozczarować. Gadżety pomagają pracodawcy szpiegować nas w pracy. Śledzą każdy nasz krok.

Samochód służbowy to benefit przyznawany głównie pracownikom najwyższego szczebla

Fiskus chce zastawić pułapkę na osoby korzystające ze służbowych samochodów. Jeśli firma nie wskaże, który z jej pracowników pojechał służbowym autem na wakacje, sama zapłaci za niego podatek.

Fiskus chce zastawić pułapkę na osoby korzystające ze służbowych samochodów. Jeśli firma nie wskaże, który z jej pracowników pojechał służbowym autem na wakacje, sama zapłaci za niego podatek - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".