Minister Zdrowia Izabela Leszczyna przekazała, że rząd rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Propozycje w tej sprawie mają być w fazie analiz. Zdaniem szefowej resortu zdrowia, wprowadzenie wspomnianego ograniczenia ma zmniejszyć spożycie alkoholu wśród Polaków.
Tutaj alkoholu od godziny 23 do 6 rano nie kupisz. Małopolski Chrzanów wprowadza nocną prohibicję. W poniedziałek magistrat poinformował, kiedy konkretnie się to stanie - zakaz zacznie obowiązywać od 10 listopada. Zdaniem burmistrza Roberta Maciaszka nowe przepisy mają ograniczyć "powszechnie znany" problem zakłócania ciszy nocnej i picia alkoholu w miejscach publicznych.
Zakaz sprzedaży alkoholu po godz. 19.00 to jedna z propozycji rządu wobec walki z postępującą pandemią. Budzące kontrowersje rozwiązanie stało się z miejsca obiektem burzliwej debaty, ale również żartów. Czy zakaz ma prawo wpłynąć na współczynnik zachorowań?
Sieć sklepów Lidl konsekwentnie odmawia sprzedaży piwa bezalkoholowego nieletnim. Powołuje się na stanowisko Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, choć PARPA jest w tej sprawie w kropce. Z kolei UOKiK ostrzega, że takie ograniczenia sprzedaży mogą być wykroczeniem. Ministerstwo Zdrowia nie określiło swojego stanowiska w tym sporze.
Od 22 do 6 nie będzie można kupić alkoholu w najbardziej obleganych przez turystów dzielnicach Krakowa: na Starym Mieście i na Kazimierzu. Taką decyzję podjęli w czwartek radni. Zakaz nie będzie dotyczył lokali gastronomicznych.
Zdaniem gościa programu "Money. To się liczy" w Polsce będą kolejne przepisy i podwyżki cen na produkty tytoniowe i z procentami. - Widać w Polsce taki trend przez działalność agencji rządowych, które zajmują się ochroną zdrowia, jest nacisk na polityków, żeby te restrykcje zwiększać (...). To jest ryzykowne. Kiedy u nas podnoszone są podatki na papierosy czy alkohol, to o wiele bardziej nakręca to szarą strefę - mówił w programie "Money. To się liczy" Marek Tatała z Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Podwarszawska Zielonka nie jest już jedynym miastem, które skorzystało z ustawowej możliwości zakazania nocnej sprzedaży alkoholu. Za prohibicją w godzinach 23-6 właśnie opowiedzieli się radni 50-tysięcznych Puław.
Nowa ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pozwala samorządom ograniczyć godziny otwarcia sklepów z alkoholem. Jako jedno z pierwszych miast z tej możliwości chce skorzystać Poznań.
Ograniczenia sprzedaży alkoholu w godz. 22-6, zawarte w podpisanej przez prezydenta ustawie, mogą mieć nieoczekiwane konsekwencje. Jak donosi radio ZET, nowela może spowodować, że już nigdy nie kupisz piwa w Warsie, ani drinka w samolocie.
Możliwość wprowadzenia przez samorządy zakazu sprzedaży alkoholu po 22.00 i ograniczenia liczby sklepów monopolowych w obrębie gminy czy sołectwa. Takie zmiany wprowadza podpisana przez prezydenta przepisy.
PiS dał miastom i wsiom prawo do wprowadzania zakazu sprzedaży alkoholu między godziną 22 a 6 i ograniczania liczby wydawanych koncesji. To pierwsza zmiana tego rządu, która uderza nie w wielkie sieci handlowe, tylko w drobnych sklepikarzy. - W sklepach i sklepikach spożywczych sprzedaż alkoholu stanowi 20 procent obrotu i jeszcze większy procent zysków. Z tymi przepisami wiele biznesów splajtuje - alarmuje Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny w Polskiej Izbie Handlu.
Główny Inspektor Sanitarny zakazał sprzedaży w Polsce wszystkich alkoholi, pochodzących z Czech, z wyjątkiem piwa i wina. Decyzja ma związek z przypadkami zatrucia alkoholem metylowym u naszych południowych sąsiadów
Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji opowiedziała się w czwartek za zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Inicjatywę tę poparło również Ministerstwo Zdrowia.