Tłumy walą po zasiłki

Coraz więcej osób stara się o świadczenia rodzinne. W ośrodkach pomocy społecznej tworzą się gigantyczne kolejki - pisze "Rzeczpospolita".

Jak podaje gazeta, pomoc społeczna przeżywa prawdziwe oblężenie. Jej zdaniem to efekt podwyższenia progów uprawniających do zasiłków oraz rosnącej biedy.

Od 1 listopada o pomoc ubiegać będą mogły się rodziny, w których na osobę przypada mniej niż 539 zł dochodu. Dotychczas było to 504 zł. O pieniądze, których wypłata zacznie się za kilka tygodni, postarać trzeba się do końca września.

Kierownicy miejskich ośrodków pomocy rodzinie (MOPR) przyznają, że zainteresowanie jest ogromne. W Białymstoku tamtejszy MOPR planuje zatrudnić dodatkowego pracownika. W Gdańsku wyliczono, że podwyższenie limitu to pieniądze dla kolejnego 1000 dzieci.

Jak pisze "Rzeczpospolita", progi ostatni raz zmieniano w 2004 roku. Wtedy zasiłki rodzinne w całej Polsce mogło uzyskać 5,55 mln dzieci. Teraz jest to 2,77 mln.

Gazeta dodaje, że w MOPR-ach pojawiają się rodziny, których wcześniej nigdy tam nie widziano. To efekt kryzysu i sporego bezrobocia, które sprawia, że coraz więcej osób ma problemy z domknięciem domowego budżetu.

Wirtualna Polska/"Rzeczpospolita"