Trwa ładowanie...
impreza
06-12-2011 13:00

To praca dla kobiet towarzyskich, atrakcyjnych i punktualnych

To praca dla kobiet towarzyskich, atrakcyjnych i punktualnych. Takich, które mają swój styl i lubią imprezy. Najczęściej swoje CV wysyłają studentki, dla który jest to pomysł na dorobienie.

To praca dla kobiet towarzyskich, atrakcyjnych i punktualnych
d40n59s
d40n59s

Ktoś, kto wybiera się na imprezę, może wynająć swatkę np. poprzez stronę wingwoman.pl. Wypełnia formularz. Podaje w nim swój wiek oraz to, ile swatek potrzebuje. Musi też podać miasto (swatki działające w tej firmie, pracują w 7 miastach) , nr telefonu, e-mail oraz datę i dokładne miejsce imprezy. Pracownik firmy kontaktuje się z klientem i umawia szczegóły.

Po ustaleniu daty i uiszczeniu opłaty, klient otrzymuje maila ze zdjęciem wingwoman. Tuż przed imprezą, powinien opowiedzieć jej o swoich oczekiwaniach i koniecznie opracować system znaków i gestów, które mają pomóc w komunikowaniu się – np. jak swatka ma wskazać klientowi, że ten może podejść do wybranej dziewczyny.

Oferta jest skierowana do singli, ale też osób, które nie mają czasu na długotrwałe poszukiwanie swojej „drugiej połówki”. Jak czytamy na firmowej stronie, z usług mogą skorzystać: osoby, które chcą, by ich życie obfitowało w randki; które chcą zwiększyć szanse na poznanie miłości swojego życia; są nowe w mieście i nie wiedzą, gdzie iść by się zabawić; rozstały się i szukają nowego związku lub które chcą zawsze efektywnie wykorzystywać swój czas.

Klient dowiaduje się też, że wingwoman nie jest kobietą na randkę, lecz jest po to, aby pomóc poznać inne interesujące kobiety.

d40n59s

„Ze względu na jej bezpieczeństwo, spotka się z Tobą w dobrze znanym miejscu publicznym. Nie proś jej, aby poszła z Tobą do domu, hotelu, na prywatną imprezę itd. Jeśli to zrobisz, Twój czas z wingwoman dobiegnie końca. W takim przypadku NIE otrzymasz zwrotu wpłaty. Nasze wingwomen nie pójdą nigdzie, gdzie nie będą czuły się w 100% bezpiecznie. Prosimy również, abyś szanował naszą wingwoman. NIE proś ją o żadne usługi seksualne. Ona nie jest escort girl, czy call girl. Takie, lub jakiekolwiek inne nieodpowiednie zachowanie (np. stan poważnego upojenia alkoholowego), spowoduje, że utracisz swój niewykorzystany czas z wingwoman. Jeśli to się zdarzy, NIE otrzymasz zwrotu wpłaty” – czytam na stronie.

Z usług wingwoman skorzystał Tomek, studiuje marketing i reklamę w jednej z warszawskich szkół wyższych. Jak pisze na forum, wynajął swatkę, by poczuć się raźniej. Kilka lat temu rozstał się z dziewczyną i od tamtego czasu nie może poznać odpowiedniej osoby.

- Nie jestem nieśmiały, dobrze radzę sobie na polu zawodowym. Studiuję, ale też pracuję na pół etatu w dużej firnie. No ale rzeczywiście mam jakiś kłopot . Nie umiem rozpocząć rozmowy z dziewczyną, czuję się jak jakiś głupek. Z wingwoman czuję się pewniej. Mówię jej, z którą dziewczyną chciałbym pogadać. Ona do niej idzie i mnie … anonsuje. Można powiedzieć, podrywa ją dla mnie. Jeśli nic z tego nie wychodzi, nie ma kłopotu. W klubie nie jestem sam. Zawszę mogę fajnie spędzić czas z wynajętą swatką. Nie czuję się przegrany – opowiada Tomek.

d40n59s

Za godzinę ze swatką wynajętą poprzez wingwoman.pl trzeba zapłacić 50 zł. Jednak minimalny czas jej pracy to trzy godziny. Firma, która dodatkowo organizuje kursy uwodzenia, ma dwóch właścicieli.

- Współpracowaliśmy z firmami w Anglii, które sprzedawały kursy uwodzenia i rozwoju osobistego. Byliśmy uczestnikami takich kursów. I byliśmy bardzo zachwyceni z efektu. Postanowiliśmy opracować i organizować podobne treningi w Polsce oraz oferować samo swatanie bez kursu. Klient od naszej trenerki dowiaduje się co mógłby zrobić lepiej, co ma poprawić, żeby lepiej wypaść w oczach nowo poznanej dziewczyny – zdradza Piotr Jaskuła, współwłaściciel wingwoman.pl.

Dodaje, że z samej usługi swatania na razie ciężko byłoby utrzymać się w Polsce. Okazuje się jednak, że rośnie popyt na tego typu usługi.

d40n59s

- Firma wingwoman połączona z kursami to nasz główny biznes, oprócz tego jesteśmy zaangażowani jako mniejszościowi wspólnicy w angielskiej firmie oferującej swatki działającej w Londynie – mówi.

W firmie jako wingwoman pracują kobiety z różnych środowisk, od studentek po kobiety mające pracę, karierę i własne biznesy. Obecnie w firmie jest ich ponad 20, większość pracuje w Warszawie.
- Dajemy ogłoszenia, ale coraz więcej kandydatek zgłasza się do nas poprzez formularz na stronie internetowej – twierdzi.

ak

d40n59s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40n59s