Trwa ładowanie...

UE rozważa radykalne sankcje przeciwko Rosji

Unijni dyplomaci rozważą radykalne sankcje przeciwko Rosji, wśród których jest zakaz zakupu przez Europejczyków nowego długu lub nowych akcji emitowanych przez największe rosyjskie banki - pisze "Financial Times", powołując się na propozycje KE.

UE rozważa radykalne sankcje przeciwko RosjiŹródło: AFP, fot: Alexey Druzinin / Ria Novosti
d4f07jj
d4f07jj

W liczącym 10 stron dokumencie przygotowanym przez Komisję Europejską zaproponowano również, by rosyjskie banki nie mogły wprowadzać do handlu na europejskich giełdach nowych emisji. Nie pozwalałoby im to korzystać z giełd w Londynie i w innych miastach UE do pozyskiwania funduszy spoza Europy.

Propozycja, do której dotarł "FT", nie zawiera podobnego zakazu dla rządowych papierów dłużnych, z obawy, że Kreml mógłby w odwecie nakazać zaprzestanie skupowania europejskiego długu publicznego.

Jednocześnie sankcje te byłyby o wiele bardziej obszerne od tych, które w ostatnim czasie wprowadziły Stany Zjednoczone i które dotyczyły zaledwie dwóch rosyjskich banków (Gazprombank i VEB) - ocenia dziennik. Z kolei KE proponuje, by zakaz dotyczył wszystkich banków, w których ponad 50 proc. akcji jest w rękach państwa.

"FT" przypomina, że większość aktywów bankowych w Rosji przypada na instytucje finansowe kontrolowane przez państwo. Z szacunków KE wynika, że w ubiegłym roku na europejskich rynkach były obligacje w wysokości 7,5 mld euro emitowane przez rosyjskie instytucje finansowe, podczas gdy łączna wartość wszystkich obligacji emitowanych przez te instytucje wyniosła 15,8 mld euro.

d4f07jj

"Ten środek polegałby na zakazaniu każdej osobie w UE inwestowania w dług, akcje i podobne instrumenty finansowe o zapadalności dłuższej niż 90 dni, które emitowane są przez kontrolowane przez państwo rosyjskie instytucje finansowe (...) gdziekolwiek na świecie" - cytuje "FT" dokument.

Jednak według gazety zakaz dostępu do rynków kapitałowych wydaje się mało prawdopodobny, gdyż wymagałoby to zgody wszystkich 28 krajów UE, z których kilka wielokrotnie wyrażało niechęć wobec wprowadzania takich sankcji.

"FT" pisze, że dokument z propozycjami KE został w środę wieczorem rozesłany do stolic UE. "Po raz pierwszy pokazuje on, jak szerokie przygotowania trwają w Brukseli, by wprowadzić radykalne kary, które mogłyby zaszkodzić rosyjskiej gospodarce" - komentuje dziennik.

Jednym z najbardziej uciążliwych środków, które zawiera dokument, jest ograniczenie eksportu wrażliwych technologii, w tym elementów potrzebnych rosyjskiemu sektorowi energetycznemu. Chodzi o sprzęt niezbędny do odwiertów głębinowych, poszukiwania złóż w Arktyce i wydobycia ropy z łupków. Choć w poprzednich projektach była mowa o technologiach gazowych, w ostatecznej wersji propozycji zrezygnowano z objęcia ich sankcjami.

d4f07jj

Według KE Unia rocznie eksportuje do Rosji technologie związane z energią warte jedynie 150 mln euro. Jednak Komisja jest przekonana, że te forsowane przez USA ograniczania mocno uderzyłyby w rosyjskie firmy, które nie byłyby w stanie zdobyć najważniejszych komponentów.

Komisja Europejska zaproponowała też embargo na broń. Według KE kraje "28" eksportują do Rosji broń o wartości tylko ok. 300 mln euro. Tymczasem zakaz uderzyłby w unijny import uzbrojenia z Rosji o wartości 3,2 mld euro. Z Rosji wciąż importuje broń wiele krajów dawnego Układu Warszawskiego, które teraz należą do UE i NATO.

KE zidentyfikowała też dobra o podwójnym wykorzystaniu, które mogłyby zostać objęte sankcjami i których eksport ma wartość ok. 20 mld euro. Chodzi o takie produkty, które mogą być wykorzystywane zarówno przez cywilnych i wojskowych producentów. Jednak na razie KE zaleciła wymierzenie sankcji w warte 4 mld euro "bardzo wrażliwe" produkty, takie jak obrabiarki czy komputery o wysokiej wydajności i elektronikę.

d4f07jj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4f07jj