Unijny komisarz chwali Polskę. Chodzi o prawa konsumentów
Zdaniem unijnego komisarza do spraw sprawiedliwości Didiera Reyndersa, Polska radzi sobie znakomicie w kwestii wzmacniania pozycji konsumentów i umacniania ich praw. Zdaniem komisarza, Europa stoi teraz w obliczu rewolucji cyfrowej i ochrona konsumentów w internecie stanie się niebawem jednym z kluczowych zagadnień prawnych.
Reynders brał udział w zorganizowanym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dialogu konsumenckim w ramach cyklu spotkań Komisji Europejskiej w państwach członkowskich.
W trakcie poniedziałkowego dialogu uczestnicy debaty dyskutowali m.in. na temat wyzwań stojących przed państwami w kwestii prawodawstwa, a także zagrożeń czyhających na konsumentów w dobie wirtualnej rewolucji i ekologicznej transformacji.
- Polska radzi sobie wyśmienicie w kwestii wzmacniania pozycji konsumentów i umacniania ich praw - ocenił komisarz.
Jeśli lockdown, to tylko regionalny. Rząd odpuszcza walkę z pandemią?
Zwrócił uwagę, że do polskiego UOKiK wypływają tysiące spraw, a Urząd aktywnie działa, aby upominać się o prawa konsumentów i ścigać nieuczciwe firmy, które wykorzystują swoją pozycję lub oszukują konsumentów.
Unia wprowadzi nowe prawo
Reynders zaznaczył, że Komisja Europejska pracuje obecnie pad pakietem rozwiązań prawnych, których celem ma być lepsza ochrona konsumentów, dotarcie do nich z informacją w obliczu stosowania nieuczciwych praktyk.
Odnosząc się do rewolucji cyfrowej, która nabrała wysokiego tempa w czasie pandemii, komisarz mówił, że przy cyfryzacji gospodarki nie można zapominać o poprawie bezpieczeństwa usług internetowych.
Pożyczki w internecie
Komisarz wskazał, że zmianie musi ulec kwestia zabezpieczenia interesów konsumentów korzystających z pożyczek i kredytów za pośrednictwem sieci, które obecnie nie są gwarantowane przez prowadzących platformy pożyczkowe w sieci.
Zwrócił też uwagę na reklamę internetową i wykorzystanie influencerów, którzy za pośrednictwem swoich profili w mediach społecznościowych reklamują różne produkty. Reynders przypomniał, że UOKiK postanowił sprawdzić niedawno, jak działają influencerzy w Polsce i czy stosują kryptoreklamy. Chodzi o to, by internauci dostawali jasny przekaz, co jest reklamą, a co recenzją produktu.
Według komisarza konsumenci są bardziej narażeni na nieuczciwe praktyki w sieci.
- Musimy chronić konsumentów w ramach transformacji cyfrowej. Muszą oni mieć możliwość korzystać z niej, ale być jednocześnie chronieni przed tymi, którzy chcą wykorzystać ich słabe punkty - powiedział.