W Polsce pieniądze szczęścia nie dają
Biedni, ale nie nieszczęśliwi. To chyba najlepsze stwierdzenie w przypadku oceny poziomu życia w naszym kraju. Pod względem zarobków plasujemy się pod koniec rankingu OECD mierzącego warunki życia w państwach członkowskich. Tymczasem wiele kryteriów związanych z funkcjonowaniem społeczeństwa plasuje nas na poziomie dużo wyższym.
Nasza edukacja uważana jest jako jedna z najlepszych, wyżej pod tym względem oceniania jest Finlandia, Japonia i Szwecja. Dobrze wypadamy także pod względem solidarności społecznej oraz przejrzystości życia publicznego. Nasz kraj uchodzi również za wyjątkowo bezpieczny.
Pod względem finansowym nie jesteśmy najszczęśliwszym społeczeństwem. W Polsce przeciętna osoba zarabia 14 508 dolarów rocznie, czyli mniej niż średnia OECD, która osiąga poziom 22 387 dolarów. Jednocześnie istnieje znaczna różnica między najbogatszymi i najuboższymi. 20 proc. najbogatszych Polaków zarabia ponad cztery razy więcej niż 20 proc. najuboższych.
W naszym kraju tylko 69 proc. społeczeństwa w wieku od 15 - 64 lat pracuje. Średnia dla państw OECD to 66 proc. Zarazem ci, którzy są aktywni zawodowo, w pracy spędzają zdecydowanie dłużej niż w innych krajach. Przeciętny Polak przepracowuje rocznie 1939 godzin, średnia dla wszystkich członków OECD wynosi tylko 1749.
Jednocześnie jesteśmy dobrze wykształceni. 88 proc. naszych obywateli w wieku 25 - 64 lata skończyło szkołę średnią. To więcej niż średnia wynosząca 74 proc. Nasi uczniowie osiągają także w testach kompetencyjnych lepsze wyniki niż ich zachodni koledzy. O ile w teście czytania, zdolności matematycznych i nauk przyrodniczych średnia dla uczniów z państw OECD wynosi 497 pkt, to w naszym przypadku jest to 501 pkt.
Długość życia w Polsce wynosi 76 lata, i jest cztery lata niższy niż średnia OECD, która wynosi 80 lat. Średnia długość życia kobiet to 81 lat, mężczyzn 72.
Zaskakująco wygląda kwestia uspołecznienia wśród Polaków. Wbrew temu co sądzimy o naszym społeczeństwie, wśród bogatych narodów Zachodu wyglądamy bardzo dobrze. Wyprzedzamy takie kraje jak Francja czy Niemcy. Sporo nam jednak brakuje do takich krajów jak Australia czy Szwecja. Aż 90 proc. naszych obywateli twierdzi, że zna kogoś, na kim może polegać w razie potrzeby. Jednocześnie jeszcze wiele należałoby zmienić, aby włączyć większą część społeczeństwa do życia publicznego.
Ogólnie rzecz biorąc, Polacy są mniej zadowoleni z życia niż średnia społeczeństw państw OECD. Mimo to 68 proc. osób twierdzi, że ma więcej przyjemnych doświadczeń w ciągu przeciętnego dnia niż negatywnych odczuć (duma z osiągnięć i radość przeważają nad bólem, zmartwieniem, smutkiem czy nudą). Średnio w krajach OECD zadowolonych z życia jest 72 proc. obywateli.