Wcześniejsza emerytura. Tyle można zarobić, by nie stracić świadczenia
Rośnie średnia krajowa płaca, a wraz z nią limity zarobków dla emerytów, którzy przeszli na wcześniejsze świadczenie. Od czerwca można zarabiać maksymalnie 3465,70 zł i nie mieć obaw, że ZUS obetnie emeryturę.
O nowej wysokości progu dochodowego pisze w środę "Super Express". Dotyczy on tylko tych osób, które nie osiągnęły jeszcze ustawowego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn), ale pobierają już wcześniejszą emeryturę, a zarazem pracują.
Próg ten jest aktualizowany co trzy miesiące, wynosi 70 proc. średniej krajowej w poprzednim kwartale. W czerwcu można więc spokojnie zarobić maksymalnie 3465,70 zł brutto.
Jeśli ktoś zarabia więcej, to ZUS zmniejszy mu świadczenie przedemerytalne o tyle złotych, ile zarabia powyżej progu. Ale ta zasada też nie działa w każdej sytuacji. W przypadku, gdy pobieramy pensję większą niż 6436,30 zł (130 proc. średniej krajowej), zakład zawiesi nam świadczenie.
Obejrzyj też: ZUS nie taki zły. Ekonomistka o iluzji emerytury z rynku finansowego
Bez żadnych ograniczeń co do kwoty dochodu mogą natomiast dorabiać emeryci, którzy są już na standardowym świadczeniu, przyszługującym po przekroczeniu 60. lub 65. roku życia.
Obecnie najniższa emerytura wynosi 1100 zł brutto. Rząd zrobił w tym roku seniorom prezent przed wyborami i wypłacił tak zwaną 13. emeryturę w kwocie równej właśnie emeryturze minimalnej. Na rękę dało do 888 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl