Zalewska opisuje idealnego ucznia. Słowo, które padło, rozwścieczyło internautów

Anna Zalewska opowiadała o celach reformy edukacji podczas poniedziałkowego wydania "Gościa Wiadomości". Zdaniem minister, idealna szkoła powinna dostrzegać ucznia i myśleć o jego przyszłości, a przede wszystkim starać się, by był: - (...) samodzielny, by zadawał ważne pytania, by był świetnym matematykiem i informatykiem, żeby znał język obcy, ale potrafił czytać, świetnie odbierał teksty współczesnej kultury, a jednocześnie znał swoją historię... - wymieniała na antenie TVP Info.

- Przy tym powinien być zdrowy - dodała i to właśnie tym ostatnim zdaniem rozwścieczyła internautów. Co prawda minister kontynuowała swoją myśl, mówiąc o salach gimnastycznych, jednak kontekst zdrowego dziecka skojarzył się internautom z jednym. Chodzi o projekt MEN dotyczący nauczania indywidualnego. Dzieci z orzeczeniem o takim nauczaniu mogą mieć ograniczony dostęp do nauki na terenie szkoły. Rodzice są zrozpaczeni.

"Uczeń powinien być zdrowy, stąd troska o segregację dzieci zdrowych i niepełnosprawnych, które już nie mogą iść do szkoły", "Pani Minister - wstyd, kłamstwa i manipulacja. Szkoda, że cierpią dzieciaki...", "Oprócz umiejętności czytania, dzieci muszą być ZDROWE, a chore dzieci się eliminuje Uczyć się mają w domach. Ech szkoda słów na to, co wyprawiają", "Warunkiem koniecznym jest pozostawienie Anny Zalewskiej poza MEN" - piszą wściekli internauci.