11 proc. Brytyjczyków żyje w tzw. ubóstwie energetycznym
Z najnowszych danych przedstawionych przez Departament ds. Energii i Zmian Klimatu (DECC) wynika, że 2,39 mln brytyjskich gospodarstw domowych funkcjonuje w warunkach tzw. ubóstwa energetycznego. Odpowiada to 11 proc. całości populacji tego kraju.
12.08.2013 | aktual.: 12.08.2013 18:13
DECC przedstawił wyliczenia oparte na danych za lata 2010-2011. W stosunku do poprzedniego raportu liczba gospodarstw domowych zaliczonych do ubogich energetycznie spadła o 84 tys.
Według przyjętej przez DECC w czerwcu tego roku definicji, gospodarstwo domowe jest uznawane za ubogie energetycznie, jeśli jego przychody, wliczając wszelkie dopłaty w związku z kosztami energii, są mniejsze od, lub równe przyjętej granicy ubóstwa a koszty energii przekraczają średnią wartość dla danego typu gospodarstwa domowego.
Granica tego ubóstwa, według rządowych wyliczeń, dla rodziny z jednym dzieckiem wynosi nieco ponad 13 tys. funtów rocznie przychodu. W przypadku rodziny z dwójką dzieci granica ta określona została na prawie 18 tys. funtów rocznie. Obie kwoty to przychody po odliczeniu kosztów mieszkaniowych.
Wprowadzono również wskaźnik różnicy pomiędzy realnymi rachunkami za energię a kosztami, jakie dane gospodarstwo powinno ponosić, by nie zaliczać się do ubogich energetycznie. Różnica ta, według najnowszych danych, wynosi średnio 438 funtów rocznie. Łączna kwota, jakiej brakuje brytyjskim gospodarstwom domowym do wyjścia z ubóstwa energetycznego to, według DECC, 1,05 mld funtów. W Wielkiej Brytanii funkcjonują obecnie różne formy pomocy dla najuboższych w formie dopłat na uregulowanie rachunków za energię.
Według wyliczeń brytyjskiego regulatora rynku energii (Ofgem), średnia wysokość rachunku za energię elektryczną dla gospodarstwa domowego wynosi około 570 funtów rocznie. Po doliczeniu kosztów gazu, kwota ta wzrasta jednak do mniej więcej 1400 funtów rocznie.
Od 2003 roku, kiedy to po raz pierwszy zbadano skalę ubóstwa energetycznego w Wielkiej Brytanii, liczba gospodarstw domowych zaliczonych do tego grona nigdy nie przekroczyła 2,5 mln. Najniższy poziom zanotowano w roku 2006 - 2,26 mln gospodarstw.
Spadek zanotowany w 2011 roku rząd uzasadnia rosnącą skalą inwestycji w ramach wsparcia efektywności energetycznej. Pozwoliło to zrekompensować wzrost kosztów energii zanotowany w 2011 roku.