350 zł za tonę produktów ubocznych. Tak zarabiają rolnicy
Rolnicy sprzedają słomę, czyli produkt uboczny, który zostaje im po koszeniu zbóż. Jej ceny sięgają 350 złotych za tonę. Coraz częściej staje się ona jednak towarem deficytowym.
24.06.2024 10:22
Jak podaje portal farmer.pl, tona słomy kosztuje około 300 - 350 zł/t. "Z kolei w ofertach "za hektar" pojawiają się stawki przynajmniej 1000 złotych za zebraną słomę z pokosu (najczęściej przy większych areałach). Słoma z ubiegłego roku wyceniana jest na 50 - 80 zł za bele 125 cm. Baloty 150 cm kosztują więcej, ponad 100 zł za sztukę" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Folwarczny styl". Prof. Koźmiński szczerze o obecnych liderach - Andrzej Koźmiński w Biznes Klasie
Próżno szukać ofert "oddam za darmo"
Farmer.pl twierdzi, że na portalach z ogłoszeniami kupna-sprzedaży w zasadzie nie ma ofert, w których rolnicy oferują słomę za darmo. Staje się ona towarem deficytowym, ponieważ - jak podaje serwis - wielu rolników dostrzega potencjał odpadów po koszeniu zbóż w postaci nawozu lub paszy dla zwierząt.
Ruszyły małe żniwa
Sprzedaż tegorocznej słomy jest możliwa dzięki żniwom, które w niektórych regionach Polski już się rozpoczęły. Jak pisaliśmy w WP Finanse, rolnicy i użytkownicy mediów społecznościowych przekazują, że w połowie czerwca zbiory jęczmienia ruszyły w wybranych regionach. Zaczęto je na mniej urodzajnych glebach, głównie w południowo-zachodnich częściach Polski.
Pierwsze raporty pochodziły z województw: lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego oraz wielkopolskiego. Pojawiły się również sporadyczne doniesienia z Mazowsza. Należy jednak podkreślić, że jest to dopiero początek i dotyczą one wybranych przypadków.