40 najbogatszych osób w Hong Kongu
Związki z Chinami pomogły im zwiększyć majątki o 53 mld dolarów, jednak do rekordu z 2008 r. brakuje wciąż 44 mld dolarów.
Podobnie jak Chiny, Hong Kong się obecnie zmienia - na ogół na lepsze ale nie bez ryzyka, co potwierdza spadek indeksu Hang Seng po zapowiedzi planów chińskiego rządu, by zaostrzyć kryteria udzielania kredytów.
Jest to szczególnie prawdziwe w przypadku najbogatszych biznesmenów lokalnych, którzy większość swoich interesów prowadzą w Chinach kontynentalnych, inwestując w budynki, sklepy i hotele. Firma Wheelock Petera Woo kończy budowę najwyższego wieżowca w Szanghaju. Tamtejsze drogi buduje Hopewell Holdings Gordona Wu. Kierowana przez Ronniego Chana Hang Lung Group czerpie 40 proc. swoich dochodów z najmu w Szanghaju. Belle International Tanga Yiu to największy sprzedawca detaliczny damskiego obuwia w Chinach kontynentalnych. Kilkanaście z 40 najbogatszych osób w Hong Kongu posiada znaczące inwestycje na chińskim rynku nieruchomości.
Do zwiększenia fortun mieszkańców Hong Kongu i Makau przyczynili się też bogaci turyści chińscy, którzy zostawiają pieniądze w sklepach, hotelach i kasynach Hong Kongu. Wszystko to pomogło zwiększyć majątki 40 najbogatszych osób z Hong Kongu od 82 mld dolarów w zeszłym roku do 135 mld dolarów. Wciąż jednak nie osiągnęły one rekordowego poziomu z 2008 r., kiedy wynosiły 179 mld dolarów.
Jest jednak kilka wyjątków. Bracia Fung, kierujący międzynarodową firmą outsourcingową Li & Fung, zwiększają swój majątek, rozwijając działalność na całym świecie, a zwłaszcza w USA. W ubiegłym roku firma została wyłącznym dostawcą usług outsourcingowych dla Talbots i kupiła amerykańską firmę Wear Me Apparel produkującą odzież i dodatki, która sprzedaje swoje produkty m.in. w sieci detalicznej Macy. Firma, która produkuje już ubrania, zabawki i inne produkty detaliczne dla sieci Kohl i Target, podała w zeszłym tygodniu, że podpisała umowę z Wal Mart Stores i będzie obsługiwać zakupy dla tej największej na świecie sieci sprzedaży detalicznej.
Najbogatszą osobą w Hong Kongu jest ponownie Li Ka-shing, który zyskał 5 mld dolarów. Ciągle wart jest jednak dużo mniej niż w 2008 r., kiedy jego majątek szacowano na 32 mld dolarów. Żadna z osób na liście jednak nie zubożała. Dwudziestu czterech bogaczy, którzy się na niej ponownie pojawili, zwiększyło swoje majątki o co najmniej połowę. Dobrze się mają nawet producenci, których dotknęła ubiegłoroczna globalna recesja - w tym Patrick Lee z firmy Lee & Man Pape, który odnotował największy procentowo wzrost majątku.
Na liście pojawiło się osiem nowych nazwisk. Najbardziej znaczące to Allan Wong, współzałożyciel VTech, producenta telefonów bezprzewodowych i edukacyjnych zabawek elektronicznych, Tang Hsiang Chien, ojciec szefa rządu Hong Kongu, Henry'ego Tanga, bracia Alfred Chan i Edward Tan, którzy pochodzą z Kanady, jednak mieszkają w Hong Kongu, skąd kierują luksusowymi domami towarowymi w Chinach oraz wiceprezes Noble Group, Harindarpal Banga, obcokrajowiec, który od dawna mieszka i pracuje w Hong Kongu.
Na tegorocznej liście znaleźli się kuzyni zmarłego w październiku Petera Lee z Hysan Development (podzielili się spadkiem po Lee). Na liście zabrakło siedmiu nazwisk z zeszłorocznej listy, m.in. potentata medialnego Jimmy'ego Lai, restauratora Michaela Chana oraz weterana branży logistycznej Jima Thompsona - wszyscy się co prawda wzbogacili, ale nie na tyle, by dotrzymać innym kroku.
W przeciwieństwie do naszego rankingu miliarderów lista najbogatszych osób w Hong Kongu uwzględnia fortuny rodzinne. Potwierdzeniem tego jest fakt, że ponownie połączyliśmy fortuny kuzynów Michaela i Patricka Wu.
Listę przygotowano w oparciu o informacje na temat udziałów i finansów, które otrzymaliśmy od rodzin, samych zainteresowanych i analityków, a także ze źródeł giełdowych. Ceny akcji i kursy walut są aktualne na dzień 22 stycznia. Spółki nienotowane na giełdzie oceniono przez porównanie ich wyników ze średnim poziomem dochodów oraz innymi wskaźnikami finansowymi.
Russell Flannery
Forbes