6 znaków ostrzegawczych świadczących o złej kondycji finansowej kontrahenta

"Lepiej zapobiegać niż leczyć" – ta filozofia jest wpisana w politykę zarządzania ryzykiem finansowym firmy. Pierwsze "czerwone flagi" mogą się pojawić jeszcze przed rozpoczęciem współpracy. To najlepszy moment na ich wychwycenie i np. na rezygnację z podpisania kontraktu.

Jeśli w rejestrze CEIDG czy KRS, w zależności od formy działalności potencjalnego kontrahenta, pojawia się zapis o postępowaniu upadłościowym, naprawczym czy restrukturyzacyjnym, to jasny sygnał, że firma miała problemy finansowe. Może to też oznaczać, że jej przedstawiciele nie mają podstaw do zawierania zobowiązań, bo np. pieczę nad podmiotem przejął syndyk.

Ważnym elementem weryfikacji wiarygodności finansowej jest sprawdzenie kontrahenta w Biurze Informacji Gospodarczej. Są tam informacje o nieuregulowanych zobowiązań na kwotę minimum 500 zł, od których terminu płatności upłynęło co najmniej 30 dni, a informacja o zgłoszeniu tego faktu została przesłana z miesięcznym wyprzedzeniem. Mogą tam też być zobowiązania wpisane na podstawie tytułu wykonawczego. Wówczas wielkość długu może być inna niż podane wyżej limity. Najlepiej sprawdzić kontrahenta we wszystkich biurach na rynku. Istnieje możliwość pobrania raportu z wielu BIG-ów za pośrednictwem wybranego biura, np. BIG InfoMonitor. Wystarczy zamówić raport zbiorczy z wielu BIG-ów i zaznaczyć biura, które chcesz przeszukać. 

Jeżeli pojawiają się niepokojące dane, lepiej zawczasu zrezygnować ze współpracy lub zabezpieczyć dodatkowo interesy swojej firmy, np. żądając przedpłaty. Warto przy tym wiedzieć, że Raport o Firmie z BIG InfoMonitor może zawierać znacznie szerszy zakres informacji o kondycji finansowej potencjalnego kontrahenta. Jako jedyny BIG na rynku BIG InfoMonitor daje możliwość dostępu do danych o zaległych kredytach z BIK oraz Systemu Bankowy Rejestr ZBP. Oprócz tego w raporcie znajdziesz przejrzysty, literowy wskaźnik ryzyka MŚP, który ułatwia szybkie podjęcie decyzji o współpracy z przedsiębiorcą. Ponadto warto uzupełnić dane z raportu informacjami z wywiadowni gospodarczej, z którą współpracuje BIG InfoMonitor. Są wśród nich m.in:

• informacje o zadłużeniu z giełd wierzytelności;
• status podatnika VAT z Białej Listy VAT;
• dane rejestrowe (z KRS, CEIDG, REGON);
• wynik przeszukania list sankcyjnych (m.in. polskie listy);
• ostrzeżenia KNF;
• informacje o dotacjach (z bazy SUDOP) oraz o dotacjach z UE;
• informacje o beneficjencie rzeczywistym (baza CRBR);
• informacje o upadłościach i postępowaniach układowych (z różnych źródeł);
• informacje o reprezentantach spółki (z KRS), wspólnikach i udziałowcach;
• powiązania osobowe i kapitałowe (w tym również w postaci grafów);
• strukturę kapitałową;
• dane finansowe – sprawozdania finansowe złożone w KRS;
• pełna historia wpisów dla spółek z KRS wraz z podglądem Monitora Sądowego i Gospodarczego.

Przed podjęciem współpracy z danym podmiotem warto też sprawdzić go w Internecie – np. przejrzeć opinie z wizytówki Google czy informacje na forach/mediach społecznościowych. Jeżeli pojawia się duża liczba negatywnych wpisów – np. ostrzeżeń przed opóźnieniami w płatności, to może być kolejna "czerwona flaga".

Pamiętaj przy tym, że opinie w Google nie są w pełni wiarygodnym źródłem informacji. Należy do nich podchodzić ostrożnie, zwłaszcza że wpisy nie podlegają weryfikacji. Może je dodać każdy, w tym np. nieuczciwa konkurencja. Inaczej jest w przypadku danych pozyskiwanych z rejestrów dłużników, takich jak BIG InfoMonitor. Prowadzące je instytucje działają na podstawie ustawy i są ściśle kontrolowane. Dlatego przekazywanym przez nie informacjom można w pełni zaufać.

Jeśli firma ma osobowość prawną, jest zobowiązana do składania sprawozdań do KRS. Gdy te dokumenty za ostatni rok nie są dostępne, może to budzić wątpliwości i świadczyć o tym, że potencjalny kontrahent ma coś do ukrycia. Może to też oznaczać, że nie podchodzi odpowiedzialnie do spoczywających na nim obowiązków. Czy zatem będzie rzetelnie płacić faktury Twojej firmie? Można mieć uzasadnione podejrzenie, że niekoniecznie.

Kontrahent nie odpowiada na wezwania do przedstawienia dokumentów z ZUS/US o niezaleganiu z płatnościami? Unika rozmów na temat swojej sytuacji finansowej? Nie reaguje na maile czy telefony? Zaczynasz słyszeć wymówki o urlopie prezesa albo księgowej i kolejne (niespełnione) obietnice, że faktura będzie uregulowana do końca tygodnia? Takie nerwowe reakcje również powinny wzbudzać podejrzenia i motywować do dokładniejszej weryfikacji kontrahenta oraz do zabezpieczenia swoich interesów – np. przez żądanie przedpłaty.

Długofalowa współpraca z danym kontrahentem może oznaczać, że wraz z upływem czasu jego sytuacja finansowa ulegnie zmianie. Dotychczas rzetelny partner może nagle przestać płacić faktury lub znacząco opóźniać płatności. Aby zminimalizować takie zagrożenie, warto podjąć działania prewencyjne.

Podstawą jest monitorowanie kontrahenta – np. w ramach współpracy z BIG InfoMonitor. Ta usługa pozwala błyskawicznie uzyskać sygnał o jego problemach. Gdy się pojawi, będzie to jasny komunikat, że dalsza współpraca z danym podmiotem jest ryzykowna. Wówczas, aby zapobiec zaburzeniu cash flow, można np. wystawić fakturę z obowiązkiem zapłaty lub zawiesić/zakończyć realizację zleceń.

Podsumowując, istnieje szereg "czerwonych flag" oraz narzędzi, które umożliwiają wychwycenie problemów finansowych kontrahenta, zanim staną się one Twoimi. Warto się z nimi zapoznać i wykorzystać je w ramach polityki zarządzania ryzykiem.

Opracowano na zlecenie Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A.