Absurdalne żądanie PKP. 96‑latek ma płacić za przejście przez tory, bo to jedyna droga do jego domu
Pan Jan Stopnicki z Kalwarii Zebrzydowskiej ma 96 lat, niepełnosprawnego syna na utrzymaniu i nowy obowiązek od kolejarzy. Ma płacić za możliwość przechodzenia przez przejazd kolejowy, który prowadzi do jego domu. PKP chce też, by niemal stuletni mężczyzna dbał o ponad stumetrowy odcinek torów.
07.07.2017 14:12
To efekt nowego rozporządzenia prezesa PKP - pisze "Fakt". Zgodnie z nim za korzystanie z infrastruktury kolejowej trzeba płacić, nawet jeśli chodzi o tak banalną kwestię, jak przechodzenie przez tory w drodze do domu.
Pan Jan dostał od kolejarzy list, w którym zobowiązują go do płacenia za korzystanie z przejazdu. To nie koniec, bo staruszek ma też odśnieżać, sprzątać i wycinać roślinność na 135-metrowym odcinku torów obok jego domu.
Wszystko dlatego, że niewielki dom, w którym mieszka pan Jan, jest własnością PKP. Dotychczasowy czynsz w wysokości 230 złotych, jaki co miesiąc płaci kolejarzom staruszek, już PKP nie zadowala. Dlatego każą płacić dodatkowe 30 złotych miesięcznie.
Choć kwota nie wydaje się duża, to dla emeryta z niepełnosprawnym synem na utrzymaniu jest sporym obciążeniem. Jeśli pan Jan nie będzie płacił, droga ulegnie likwidacji. Tak wynika z pisma, jakie wysłały mu PKP - informuje TV24.
Jednak kiedy tylko sprawą zainteresowali się dziennikarze, kolejarze spuścili z tonu. Przed kamerą zdążyli się już zobowiązać, że poszukają innego rozwiązania problemu używania przejazdu.