Achmetow: Donbas będzie szczęśliwy tylko w składzie Ukrainy

Donbas może być szczęśliwy tylko w składzie jednej, niepodzielnej Ukrainy; ogłoszenie niepodległości czy przyłączenie tego regionu do Rosji będzie oznaczało sankcje, brak pracy i biedę - oświadczył w środę najbogatszy obywatel Ukrainy Rinat Achmetow.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Alexander KHUDOTEPLY / AFP

Tego dnia w Kijowie odbywają się pierwsze obrady okrągłego stołu jedności narodowej, zwołanego w celu rozwiązania trwającego na Ukrainie kryzysu. Achmetow został zaproszony na to spotkanie, ale nie przyjechał. Przekazał jednak nagrane na wideo oświadczenie.

Biznesmen, który jest uważany za "gospodarza Donbasu" i często oskarżany jest w mediach o wspieranie prorosyjskich separatystów, ocenił, że sytuacja w obwodach donieckim i ługańskim jest dziś bardzo trudna.

- W Donbasie zapanował strach. Ludzie zamykają sklepy i biura i wyjeżdżają z miast. Na ulicach strzelają i zabijają ludzi - powiedział.

Zdaniem Achmetowa mieszkańcom regionu potrzebny jest tymczasem spokój, praca i przyzwoite życie. - Szczęście panuje wtedy, gdy jesteśmy szanowani. Gdy szanowana jest nasza historia, pamięć, nasz język, nasze święta, tradycje i nasze ambicje. Ambicje lepszego życia - podkreślił.

Achmetow nakreślił możliwe scenariusze rozwoju wydarzeń w Donbasie, wskazując, że najkorzystniej będzie, jeśli pozostanie on w składzie Ukrainy. Wyjaśnił, że przemysł węglowy i chemiczny, metalurgia oraz inne gałęzie stracą szansę rozwoju niezależnie od tego, czy region ogłosi niepodległość, czy też przyłączy się do Rosji.

- Zostaniemy objęci ogromnymi sankcjami, nie będziemy mogli ani produkować, ani sprzedawać. To oznacza zatrzymanie fabryk, bezrobocie i biedę - oświadczył.

- Uważam, że jedyną, prawidłową drogą jest wprowadzenie zmian do konstytucji i decentralizacja władzy. Władza z Kijowa powinna przejść do regionów. Władze (regionalne) nie powinny być mianowane, lecz wybierane, i odpowiadać za swoje działania przed ludźmi - zaznaczył Achmetow w oświadczeniu.

Z Kijowa Jarosław Junko

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Przez 6 godzin kradli 42-kilogramowe kawały sera warte 100 tys. euro
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Fala zwolnień w Krakowie. Duża korporacja drugi raz zgłasza grupowe
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Wyrzuć te przedmioty z piwnicy. Kara do 5 tys. zł
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Ceny węgla w Polsce. Oto ile kosztuje tona opału na początku listopada
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Cała branża nie reguluje należności. Oto średni zator płatniczy
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce