WAŻNE
TERAZ

Sędzia Iwaniec zawieszony. Minister Żurek o powodach decyzji

Adwokat kościelny nie ma gorzej niż zwykły. Ile zarobi?

2-3 tys. zł na rękę, tyle może zarobić na jednej sprawie o tzw. „kościelny rozwód” specjalista od prawa kanonicznego

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock
2-3 tys. zł na rękę, tyle może zarobić na jednej sprawie o tzw. „kościelny rozwód” specjalista od prawa kanonicznego. Nie są jednak rzadkością sytuacje, w których jego konto wzbogaca się o sumę znacznie większą, sięgającą 7-10 tys. zł. Zdarzają się przypadki, w których koszty całego procesu, trwającego kilka lat, mogą sięgnąć nawet i 30 tys. zł.

Coraz ich więcej

Jak to możliwe? Wszystko zależy od stopnia komplikacji sprawy, a także np. od tego… kto się rozchodzi. Plotkarskie gazety i portale prześcigają się w domysłach, o ile perypetie procesowe uszczupliły kasę Katarzyny Skrzyneckiej, a o ile zubożyły Wojciecha Cejrowskiego.

Tymczasem od osób z niską pensją, niemogących pozwolić sobie na przeciąganie sprawy i rosnące koszty, adwokaci biorą i po 1 tys. zł.

Między 1200 a 1500 zł – tyle wynoszą przeciętnie w sądzie kościelnym koszty przeprowadzenia w dwóch instancjach procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Ale w dużych miastach mogą być nawet dwukrotnie wyższe. Jedno jest pewne: spraw przybywa, rynek tego typu usług rośnie, a zatem i rozrzut kosztów będzie coraz większy. 10 tys. wniosków o stwierdzenie nieważności małżeństwa rocznie – taką liczbę podaje Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Według innych źródeł, liczba ta jest jeszcze wyższa. Małżeństwa rozchodzą się na potęgę. I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa zawartego w kościele był rozpoczynany niezwykle rzadko. W ciągu ostatnich 10 lat ilość wniosków wzrosła tutaj trzykrotnie.

Jeszcze w pojęciu osób ze starszych pokoleń przeprowadzenie tzw. „rozwodu kościelnego” graniczyło z niemożliwością. Obecnie procesy te są jednak coraz łatwiejsze do przeprowadzenia – i coraz popularniejsze.

A przy tym adwokatów kościelnych nie ma zbyt wielu. Kształcą ich jedynie trzy uczelnie w kraju: warszawski Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, lubelski KUL oraz UWM w Olsztynie. Dlatego na brak pracy nie mogą, póki co, narzekać. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że ich obecność w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa nie jest niezbędna.

Kto to może zrobić?

Adwokatem kościelnym można zostać po otrzymaniu nominacji przez biskupa. Taki prawnik jest uznawany za biegłego w prawie kanonicznym. Zdarza się, że kancelarie kanoniczne otwierają prawnicy bez biskupiej nominacji, legitymujący się jedynie ukończeniem studiów z zakresu prawa kanonicznego. Ich uprawnienia w procesie są ograniczone.

Jak podawał „Dziennik Gazeta Prawna”, w 2010 roku adwokatów z kościelną aplikacją, otrzymaną od sądu diecezjalnego, było w kraju zaledwie kilkudziesięciu. Tylko tacy specjaliści mogą poprowadzić proces. Prawnik po prawie kanonicznym, ale nieuznany przez biskupa, nie będzie mógł tego zrobić. Nie będzie mógł występować z wnioskami dowodowymi, nie otrzyma też np. prawa wglądu do akt. Może jedynie udzielić porady. Absolwent prawa kanonicznego może znaleźć pracę w instytucji kościelnej, ale i świeckiej. Może zostać adwokatem kościelnym, a także sędzią i notariuszem trybunałów kościelnych. W razie potrzeby może pełnić funkcję o dumnej nazwie obrońcy węzła małżeńskiego w kościelnych procesach małżeńskich.

Rośnie liczba osób wnoszących o rozpoczęcie procesu – siłą rzeczy rośnie więc też ilość „kościelnych rozwodów”. Według danych publikowanych przez Watykan, Polska przegoniła już w tej dziedzinie Włochy. W naszym kraju notuje się więcej procesów niż w ponad 200-milionowej Brazylii.

Według szacunków, ok. 70 proc. z nich kończy się obecnie po myśli chcących się rozstać małżonków, czyli unieważnieniem małżeństwa. Inne źródła mówią nawet o 80 proc. Dlaczego tak się dzieje? Nowy kodeks kanoniczny jako przyczynę unieważnienia dopuścił niedojrzałość emocjonalną partnera. Właśnie tę przyczynę podają najczęściej osoby wnioskujące o unieważnienie swego związku małżeńskiego. Eksperci od prawa kanonicznego wskazują też, że do ułatwień przyczyniło się zaistnienie na rynku kancelarii prawa kanonicznego. Biegli w prawie kościelnym adwokaci najczęściej potrafią znaleźć przyczynę pomagającą w uzyskaniu orzeczenia o nieważności małżeństwa. W rezultacie ilość małżeńskich rozstań rośnie.

Warto też przypomnieć na zakończenie, że kościelny rozwód to… rzecz, której nie ma. Takie pojęcie w oficjalnym języku prawniczym nie istnieje. Prawnicy specjalizujący się w prawie kanonicznym uściślają: chodzi o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Ewentualnie o otrzymanie dyspensy od małżeństwa, które zostało zawarte, ale niedopełnione. Natomiast z punktu widzenia Kościoła mówienie o rozwodzie kościelnym jest niepoprawne.

TK/MA

Wybrane dla Ciebie

"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Chciała wynająć mieszkanie. "Właściciele poszaleli". Oto stawki
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Inspektorki ZUS podtruwały koleżankę z pracy? "Jesteśmy wstrząśnięci"
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Upada znana niemiecka firma rybna. Pogrążyła ją bakteria
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Te miasta podnoszą opłaty za śmieci. Niektórzy zapłacą 1,8 tys. zł
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Od 1 października sklepy mogą doliczać nową opłatę. To trzeba wiedzieć
Od 1 października sklepy mogą doliczać nową opłatę. To trzeba wiedzieć
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy