Akcyza na fajerwerki. Znamy zdanie Polaków
Ministerstwo Finansów proponuje wprowadzenie akcyzy na fajerwerki. Pomysł w tym roku nie przejdzie, ale rząd zapewnia, że do sprawy podchodzi poważnie i zamierza przeprowadzić szerokie konsultacje. W Wirtualnej Polsce już teraz zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą.
30.12.2019 | aktual.: 30.12.2019 11:01
W połowie grudnia portal money.pl poinformował o tym, że w Ministerstwie Finansów i całym rządzie intensywnie myślą nad objęciem fajerwerków akcyzą, przez co sylwestrowe strzelanie byłoby droższe. Kalendarz nie pozwolił, by akcyzę wprowadzono już w tym roku, jednak - jak zapewnia minister finansów Tadeusz Kościński - rząd do sprawy podchodzi poważnie. Sam minister ma być autorem tego pomysłu i ma argumenty, dlaczego petardy powinny być objęte akcyzą.
A co na to Polacy? Badanie dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna pokazuje, że aż 47 proc. badanych uważa, że to dobry pomysł. Na pytanie: "Czy popierasz pomysł obłożenia fajerwerków akcyzą, co spowoduje wzrost ich ceny?", 30 proc. osób odpowiedziało "zdecydowanie tak", kolejne 17 proc. - "raczej tak".
Na "nie" jest 32 proc. Polaków. Przy czym "zdecydowanie nie" odparło 18 proc. badanych, a "raczej nie" - 14 proc. Na to samo pytanie odpowiedź "trudno powiedzieć" wskazało 21 proc. osób.
Inaczej sprawa wygląda co do samego strzelania fajerwerków. Tu Polacy są podzieleni niemal po równo. Na pytanie: "Czy popierasz korzystanie z fajerwerków, np. podczas sylwestra?", 42 proc. badanych odpowiedziało "tak" (14 proc. "zdecydowanie tak" oraz 28 proc. "raczej tak"), a 43 proc. - "nie" (16 proc. "raczej nie", a 27 proc. "zdecydowanie nie"). 15 proc. Polaków wskazało: "trudno powiedzieć".
Fajerwerki z akcyzą
Skąd w ogóle taki pomysł, by fajerwerki obłożyć akcyzą? Głośne wystrzały są nie tylko uciążliwe dla tej części społeczeństwa, która nie lubi huków i hałasów, nawet w noworocznym szaleństwie. Zdaniem resortu, nad akcyzą warto pomyśleć jeszcze z kilku powodów. To m.in. kwestia bezpieczeństwa - strzelanie petard jest niebezpieczne dla strzelających i osób w pobliżu.
Czytaj także: Sylwester w stylu gwiazd, na kuligu albo w Czarnobylu
Do tego dochodzi problem dla zwierząt - strzelanie to dla nich zbędny stres. - No i na końcu to również śmieci, które pozostają na chodnikach, trawnikach czy ulicach. Ktoś musi to potem sprzątać - dodał w rozmowie z money.pl minister finansów Tadeusz Kościński.
Właśnie te powody sprawiają, że - jak podkreśla minister - jest to pomysł, który warto brać pod uwagę. Kościński zapewnia jednak, że nic nie będzie w tej kwestii robione "na szybko". Rząd chce poważnie przeanalizować pomysł i skonsultować go ze wszystkim zainteresowanymi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl