Aktywne zakończenie przedświątecznego tygodnia - komentarz walutowy
Mamy do czynienia z bardzo aktywnym tygodniem na rynkach. Wiąże się to co prawda z gwałtownymi spadkami na parach złotowych. Powodów jest wiele. Po pierwsze Rosja, po drugie słabsze dane o produkcji przemysłowej z Polski, po trzecie ruchy na głównej parze walutowej. Na osłodę frankowcom Bank Centralny Szwajcarii obniżył oprocentowanie.
Złotówka jest dalej w odwrocie. Wczoraj znowu doszło do osłabienia się złotego względem głównych walut. Coroczna konferencja Władimira Putina zamiast jak zawsze okazać siłę, pokazała słabość. Również informacje z RPP, gdzie wyraźnie rozważa się dalsze obniżki stóp, nie pomagają złotemu.
Na walutach w dalszym ciągu panuje duża zmienność i znowu traci złotówka. Euro dociera do 4,25 zł, dolar do 3,46 zł, frank pomimo ostatniej decyzji Szwajcarskiego Banku Narodowego o obniżce stóp procentowych kosztuje już prawie 3,53 zł, funt z kolei wyceniany jest na ponad 5,42 zł.
Dlaczego ruch ten dalej trwa? Powody są takie same jak wczoraj. Przede wszystkim słaby klimat na Wschodzie. Wczorajsza doroczna konferencja Władimira Putina nie zmieniła w tym temacie za wiele. Przywódca rosyjski zawsze kreował się w niej na silnego męża stanu kontrolującego całą politykę wewnętrzną i będącego najważniejszą osobą na arenie międzynarodowej. Obecnie widać było zagubienie i brak pewności siebie. Unikał trudnych pytań, a w wielu przypadkach tłumaczył zjawiska czynnikami zewnętrznymi. Dobrym przykładem było pytanie o wyjście Rosji z kryzysu. Wskazano tutaj na okres dwóch lat i oczekiwanie na zwiększenie popytu w Europie.
Kryzys to nie tylko Europa. Pogarszająca się sytuacja w Wenezueli nie umknęła uwadze agencji ratingowej Fitch. Rating kraju spadł aż o dwa stopnie i wynosi CCC, poziomy te określa się już jako niosące ze sobą realną możliwość bankructwa. Ropa naftowa stanowi 50% wpływów tego kraju, zatem obecna sytuacja musiała mocno nadwyrężyć tamtejsze finanse. Nie bez znaczenia jest też 55% inflacji.
Złotówce ciążą dodatkowo zapiski z ostatniego posiedzenia RPP. Składano tam wnioski o obniżkę stóp procentowych o 100, 50 i 25 pipsów. Jak wiemy, nie uzyskały one większości, ale dwa ostatni uzyskały po 4 głosy poparcia, co ponownie otwiera drogę ku spekulacjom o obniżce stóp na styczniowym posiedzeniu. Ruch ten w większości jest już w cenach.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
14:00 - Polska - koniunktura gospodarcza,
14:30 - Kanada - inflacja konsumencka.
EUR/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 19.09.2014 do 19.12.2014
Kurs EUR/PLN po przebiciu ostatnich maksimów utworzył nagły trend spadkowy. W ruchu tym mamy obecnie korektę, która nieoczekiwanie pokryła już cały ruch w dół i trwa dalej.
CHF/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 19.09.2014 do 19.12.2014
Kurs CHF/PLN podobnie jak EUR/PLN po próbach przebicia minimów utworzył korektę, która niespodziewanie sięgnęła ostatnich maksimów i przebiła ją.
USD/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 19.09.2014 do 19.12.2014
Kurs USD/PLN od początku listopada tworzył trend boczny, po wybiciu z tej formacji wczoraj można mówić powoli o powrocie do długoterminowej formacji wzrostowej. Potwierdza to przebicie ostatnich maksimów.
GBP/PLN
(fot. internetowy kantor) Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 19.09.2014 do 19.12.2014
Kurs GBP/PLN od miesiąca poruszał się w trendzie bocznym w zakresie 5,2300-5,3000. Pomimo, że pierwsze wybicie z formacji okazało się mniej spektakularne niż na innych walutach, funt wczoraj przebił ostatnie maksima.
Maciej Przygórzewski
główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat
Currency One SA