Aldi rezygnuje z jajek z chowu klatkowego. To kolejna sieć, która złożyła taką deklarację
Jaja z chowu klatkowego znikają ze sklepów sieci Aldi. Firma chciałaby też wyeliminować je ze wszystkich produktów marek własnych. Aktywiści walczący o dobrostan zwierząt są tą decyzją zachwyceni i mają nadzieję, że pozostałe sieci pójdą tym samym torem.
30.10.2019 | aktual.: 30.10.2019 14:38
Deklaracja jest śmiała: do 2025 r. z półek sieci Aldi mają zniknąć jaja świeże/skorupkowe od kur z chowu klatkowego, a ponadto jaja z chowu klatkowego mają zostać wyeliminowane ze składów wszystkich produktów marek własnych. Wszystko po to, by poprawić warunki życia zwierząt.
– Naszymi działaniami od wielu lat konsekwentnie wspieramy dobrostan zwierząt. Jako odpowiedzialny społecznie przedsiębiorca, działający na rynku globalnym wprowadzamy zmiany równolegle w wielu krajach (…). Jesteśmy nastawieni na szeroki dialog z producentami, wierzymy, że w Polsce ten cel uda nam się osiągnąć w zakładanym terminie, być może wcześniej – powiedziała w rozmowie z serwisem "Wiadomości Handlowe" Justyna Radwańska, Manager ds. Odpowiedzialności Przedsiębiorstwa Aldi Polska.
Karolina Skowron, dyrektor Fundacji Alberta Schweitzera pochwaliła siec za to, że daje właściwy przykład całej branży.
- Spodziewamy się, że pozostali gracze na rynku już wkrótce złożą podobne deklaracje dotyczące używania jaj "trójek" jako składnika w produktach marek własnych, a nie tylko – jak dotąd – w całych jajach dostępnych na półkach. Ten proces jest nieuchronny i zgodny z globalnym trendem rezygnacji z tego najokrutniejszego typu chowu, w którym na jedną kurę przypada powierzchnia niewiele większa od kartki A4. Przewidujemy, że do 2025 roku jaja z chowu klatkowego praktycznie znikną z półek sklepowych w naszym kraju – powiedziała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl