AliExpress w tarapatach. Chodzi o podróbki leków

Komisja Europejska wszczęła dochodzenie ws. platformy Alibaba, chińskiego holdingu, do którego należy sklep internetowy AliExpress. Bruksela jest zaniepokojona potencjalnym rozpowszechnianiem przez ten sklep nielegalnych produktów.

AlieExpress pod lupą Komisji Europejskiej (zdj. ilustracyjne)AlieExpress pod lupą Komisji Europejskiej (zdj. ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK

Dochodzenie Komisji Europejskiej dotyczy sprawdzenia, czy na serwisie AlieExpress nie są rozpowszechniane nielegalne produkty, takie jak podrabiane leki i nieskuteczne suplementy diety.

Decyzja wynika z uprawnień przyznanych KE na mocy ustawy o usługach cyfrowych DSA (Digital Service Act - Akt o usługach cyfrowych), która nakłada na firmy obowiązek podjęcia działań w celu zwalczania nielegalnych i szkodliwych treści i działań na swoich platformach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polak stworzył potęgę - Panattoni to największy deweloper przemysłowy w Europie - Biznes Klasa #21

Jest odpowiedź AlieExpress

AliExpress w reakcji stwierdził, że przestrzega wszystkich obowiązujących zasad i przepisów na rynkach, na których działa.

"Współpracowaliśmy i nadal będziemy współpracować z odpowiednimi organami, aby upewnić się, że przestrzegamy obowiązujących norm, i będziemy nadal zapewniać, że będziemy w stanie spełnić wymagania DSA. AliExpress dokłada wszelkich starań, aby stworzyć bezpieczny i zgodny z przepisami rynek dla wszystkich konsumentów" – stwierdziła firma w oświadczeniu cytowanym przez Reutera.

Serwisowi AlieExpress grozi kara w wysokości do 6 proc. światowego obrotu, jeśli Komisja Europejska uzna, że firma rzeczywiście naruszyła zasady DSA.

W czwartek Komisja wysłała także wnioski o udzielenie informacji do serwisów Bing, Google, Facebook, Instagram, Snapchat, TikTok i X w związku z wykorzystaniem przez nie sztucznej inteligencji.

Czym jest konstytucja internetu DSA?

17 lutego 2024 r. wszedł w życie akt DSA, nazywany często konstytucją internetu, która jeszcze bardziej będzie chronić konsumentów w sieci. Akt wprowadza nową definicję platformy internetowej - będą to te podmioty, których główną działalność stanowi umożliwianie użytkownikom przechowywanie i rozpowszechnianie informacji. Chodzi tutaj przede wszystkim o serwisy społecznościowe, m.in. Facebook, Instagram, Tiktok.

W ramach nowych obowiązków największe platformy internetowe będą musiały m.in. ustanowić podlegające audytom plany zmniejszenia ryzyka systemowego, jakie wiąże się z ich działalnością (dezinformacja, manipulacje wyborcze, cyberprzemoc i inne), udostępniać badaczom i instytucjom państwowym dane dotyczące ich działalności, wprowadzić mechanizm umożliwiający użytkownikom dokonanie wyboru czy chcą otrzymywać reklamę targetowaną - informowała Komisja Europejska.

Wybrane dla Ciebie

Salmonella w herbatce ziołowej. GIS ostrzega
Salmonella w herbatce ziołowej. GIS ostrzega
Polskie miasto rozdaje 500 zł na dziecko. Trzeba złożyć wniosek
Polskie miasto rozdaje 500 zł na dziecko. Trzeba złożyć wniosek
Sprzedawczynie z Gdańska o nocnej prohibicji. To robią klienci
Sprzedawczynie z Gdańska o nocnej prohibicji. To robią klienci
Problemy rywala Pepco. Zamyka niektóre sklepy w Polsce
Problemy rywala Pepco. Zamyka niektóre sklepy w Polsce
"Czuje się osaczony". Antybohater z US Open podjął drastyczne kroki
"Czuje się osaczony". Antybohater z US Open podjął drastyczne kroki
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku