AliExpress w tarapatach. Chodzi o podróbki leków
Komisja Europejska wszczęła dochodzenie ws. platformy Alibaba, chińskiego holdingu, do którego należy sklep internetowy AliExpress. Bruksela jest zaniepokojona potencjalnym rozpowszechnianiem przez ten sklep nielegalnych produktów.
15.03.2024 14:12
Dochodzenie Komisji Europejskiej dotyczy sprawdzenia, czy na serwisie AlieExpress nie są rozpowszechniane nielegalne produkty, takie jak podrabiane leki i nieskuteczne suplementy diety.
Decyzja wynika z uprawnień przyznanych KE na mocy ustawy o usługach cyfrowych DSA (Digital Service Act - Akt o usługach cyfrowych), która nakłada na firmy obowiązek podjęcia działań w celu zwalczania nielegalnych i szkodliwych treści i działań na swoich platformach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak stworzył potęgę - Panattoni to największy deweloper przemysłowy w Europie - Biznes Klasa #21
Jest odpowiedź AlieExpress
AliExpress w reakcji stwierdził, że przestrzega wszystkich obowiązujących zasad i przepisów na rynkach, na których działa.
"Współpracowaliśmy i nadal będziemy współpracować z odpowiednimi organami, aby upewnić się, że przestrzegamy obowiązujących norm, i będziemy nadal zapewniać, że będziemy w stanie spełnić wymagania DSA. AliExpress dokłada wszelkich starań, aby stworzyć bezpieczny i zgodny z przepisami rynek dla wszystkich konsumentów" – stwierdziła firma w oświadczeniu cytowanym przez Reutera.
Serwisowi AlieExpress grozi kara w wysokości do 6 proc. światowego obrotu, jeśli Komisja Europejska uzna, że firma rzeczywiście naruszyła zasady DSA.
W czwartek Komisja wysłała także wnioski o udzielenie informacji do serwisów Bing, Google, Facebook, Instagram, Snapchat, TikTok i X w związku z wykorzystaniem przez nie sztucznej inteligencji.
Czym jest konstytucja internetu DSA?
17 lutego 2024 r. wszedł w życie akt DSA, nazywany często konstytucją internetu, która jeszcze bardziej będzie chronić konsumentów w sieci. Akt wprowadza nową definicję platformy internetowej - będą to te podmioty, których główną działalność stanowi umożliwianie użytkownikom przechowywanie i rozpowszechnianie informacji. Chodzi tutaj przede wszystkim o serwisy społecznościowe, m.in. Facebook, Instagram, Tiktok.
W ramach nowych obowiązków największe platformy internetowe będą musiały m.in. ustanowić podlegające audytom plany zmniejszenia ryzyka systemowego, jakie wiąże się z ich działalnością (dezinformacja, manipulacje wyborcze, cyberprzemoc i inne), udostępniać badaczom i instytucjom państwowym dane dotyczące ich działalności, wprowadzić mechanizm umożliwiający użytkownikom dokonanie wyboru czy chcą otrzymywać reklamę targetowaną - informowała Komisja Europejska.