Amazon chce wejść na nowy rynek. Będzie sprzedawać leki
O tym, że wysyłkowy gigant Amazon planuje zostać również internetową apteką, mówiło się w Stanach Zjednoczonych od dawna. Teraz sprawa nabiera tempa. Jeff Bezos ma bowiem zatrudniać ludzi, którzy pomogą mu wejść na ten zyskowny rynek.
17.05.2017 | aktual.: 17.05.2017 15:21
Spotkania, na których najważniejsi menedżerowie dyskutowali o tym, jak dostać się na rynek farmaceutyczny, odbywały się w głównej siedzibie Amazona w Seattle przynajmniej raz w roku.Tak twierdzi CNBC, powołując się na źródło znające sprawę.
W ostatnich miesiącach jednak pomysł rozszerzenia działalności nabrał tempa. Wszystko ze względu na prognozy, które przewidują znaczny wzrost wydatków konsumentów na leki. Tylko w USA pacjenci wykupują co roku ponad 4 mld recept i wydają na to około 300 mld dol. rocznie.
Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale szef Amazona Jeff Bezos postanowił już działać. Jak wynika z informacji CNBC, zatrudnił nawet menedżera z dużym doświadczeniem w tej branży. Nowy pracownik ma m.in. stworzyć specjalny zespół i przygotować strategię wejścia na nowy rynek.
Ale nie on jeden. Inne źródło donosi bowiem, że do firmy ściąganych jest znacznie więcej specjalistów z branży farmaceutycznej.
Zwrot w kierunku tego rynku nie powinien jednak dziwić. Od kilku miesięcy Amazon sprzedaje bowiem akcesoria z szeroko rozumianej dziedziny ochrony zdrowia. Amerykanie mogą przez internet kupić m.in. ortezy, ochraniacze, stabilizatory czy sprzęt dla osób niepełnosprawnych.
Podobny ruch Amazon wykonał już w Japonii. Od kwietnia można tam kupić pojedyncze lekarstwa. W japońskojęzycznej wersji serwisu pojawiła się nawet specjalna zakładka o nazwie "lekarstwa". To może oznaczać, że gigant po prostu testuje, czy pomysł wypali. Tak robił w przypadku dronów, które początkowo sprzedawał tylko w Kanadzie.
Jeśli pomysł rzeczywiście wypali, eksperci wróżą Amazonowi umiarkowany sukces. - Ma szansę zgarnąć między 25, a nawet 50 miliardów z tego rynku, jeżeli wszystko rozegra w rozsądny sposób - prognozuje Stephen Buck, współzałożyciel działającego w tej branży serwisu GoodRx. - Musi mieć jednak świadomość, że przepisy związane ze sprzedażą leków online są znacznie bardziej restrykcyjne niż dla produktów z innej branży.