Trwa ładowanie...
27-04-2012 08:55

Ameryka znów w drodze do szczytu

Indeksom na Wall Street do kwietniowych szczytów brakuje tak niewiele, że dziś mogą one zostać osiągnięte. W Europie nastroje może popsuć obniżenie o dwa poziomy ratingu Hiszpanii. W Warszawie cudów trudno się spodziewać.

Ameryka znów w drodze do szczytuŹródło: Open Finance
d44uke8
d44uke8

Inwestorzy na giełdzie w Nowym Jorku zakończyli krótką i płytką korektę. Tamtejsze indeksy od 11 kwietnia weszły w fazę zwyżki. Spokojny i konsekwentny wzrost spowodował, że wczoraj S&P500 znalazł się w okolicy 1400 punktów i zaledwie 19 punktów dzieli go od rekordu z 2 kwietnia. Wczoraj wskaźnik zyskał niecałe 0,7 proc. Można jednak uznać to za spory sukces byków. Wzrost nastąpił bowiem w niezbyt korzystnych dla nich okolicznościach. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych od kilku tygodni wskazuje na pogorszenie sytuacji na rynku pracy. Spory wzrost indeksu podpisanych umów kupna domów nie był w stanie złego wrażenia zrównoważyć. Kolejne publikacje wyników spółek skłaniały do optymizmu, ale zdarzają się też rozczarowania, jak na przykład w przypadku Forda.

W tych warunkach zwyżka skłania do zadania pytania, czy zbliżanie się indeksów do szczytu powinno cieszyć, czy niepokoić. Nie wykluczone, że będziemy mieć do czynienia z formacją podwójnego szczytu, a ewentualny późniejszy spadek mógłby być głębszy niż niedawna korekta.

Jak zwykle rozwój wydarzeń będzie zależał od danych makroekonomicznych. Dziś poznamy wstępny szacunek dynamiki amerykańskiej gospodarki w pierwszym kwartale tego roku. Prognozuje się, że tempo jej wzrostu obniżyło się z 3 do 2,5 proc. Opublikowany zostanie także indeks nastrojów konsumentów. Oczekuje się jego spadku z 76,2 do 75,7 punktu.

Główne giełdy europejskie zachowywały się wczoraj dość słabo. Dziś może być jeszcze gorzej, jeśli inwestorzy nerwowo zareagują na wieczorną decyzję agencji Standard & Poor's o obniżeniu o dwa poziomy ratingu Hiszpanii. Biorąc pod uwagę wciąż żywe niepokoje związane z sytuacją w tym kraju, taki scenariusz jest całkiem prawdopodobny. Gdyby tak się stało, trudno liczyć, by warszawski parkiet był w stanie wykazać się niezależnością podobną do demonstrowanej w czwartek. Mimo względnej siły, WIG20 poddawał się również zmianom nastrojów w otoczeniu. Siła też nie byłaby tak wielka, gdyby nie ponad 4 proc. wzrost kursu akcji Pekao i o połowę mniejsze wspomaganie ze strony PKO.

d44uke8

Dziś na giełdach azjatyckich niewielkie wahania z przewagą spadków. Zastanawiające były zmiany na tokijskim parkiecie. Po publikacji serii dobrych informacji gospodarczych oraz decyzji Bank of Japan o zwiększeniu o 10 mld jenów programu skupu aktywów, Nikkei najpierw poszedł w górę o prawie 1,4 proc., po czym równie szybko skala zwyżki stopniała i wskaźnik tracił 0,6 proc. W Szanghaju wskaźniki zniżkowały po 0,2-0,4 proc.

Spadające rano po około 0,8-1 proc. kontrakty na europejskie indeksy sugerują niekorzystny dla byków początek sesji.

Roman Przasnyski,
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

d44uke8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d44uke8