Analitycy obniżają prognozę PKB dla Polski
Analitycy banku JP Morgan obniżyli swoją prognozę średniorocznego wzrostu PKB dla Polski za 2009 r. do 4,0 proc. z 4,8 proc. Wskazują na niekorzystny splot szybko postępującego spowolnienia w eurostrefie z wciąż wysoką dynamiką przyrostu jednostkowych kosztów pracy.
"Jeśli aktywność przemysłu wytwórczego nadal będzie spadać w tym tempie, co teraz, to do końca 2008 r. PKB będzie przyrastał w tempie 4,0-4,5 proc. rdr wobec 6,1 proc. rdr w I kw. 2008 i 5,8 proc. rdr w II kw. 2008" - napisali analitycy w opracowaniu (The Convergence of CEEMEA Countries with Developed Markets).
W oparciu o cząstkowe dane za III kw. 2008 wnioskują, że tempo wzrostu gospodarki w Polsce nie przekracza progu 5,0 proc. rdr.
Według nich, prężny popyt wewnętrzny i pogarszające się wyniki eksportu spowodują przyrost ujemnego salda na rachunku obrotów bilansu płatniczego do 5,5 proc. PKB na koniec 2008 r. z 4,5 proc. PKB po czerwcu 2008 r. i 5,8 proc. na koniec 2009 r.
|
Polecamy: » Zobacz raport "Czy Polskę dotknie kryzys?" » Bieżące notowania na GPW » Zobacz raport "Bankructwa banków na świecie" |
| --- |
|
Polecamy: » Zobacz raport "Czy Polskę dotknie kryzys?" » Bieżące notowania na GPW » Zobacz raport "Bankructwa banków na świecie" |
Analitycy JP Morgana oczekują odwrócenia obecnego nastawienia w polityce pieniężnej i łącznych cięć podstawowych stóp procentowych o 75-100 pkt bazowych począwszy od II kw. 2009 r.
"Aktywność gospodarki wyraźnie zwalnia, zaś wstępne oznaki wskazują na zmniejszanie presji na rynku pracy" - wskazują.
"Zakładając, że baryłka ropy naftowej kosztować będzie ok. 100 USD, a PLN nie spadnie poniżej progu 3,40 do euro, to inflacji przed końcem 2009 r. spadnie poniżej 3,5 proc." - przewidują analitycy.
Morgan Stanley zrewiduje w dół swoje prognozy PKB dla Polski
Analitycy banku Morgan Stanley (MS) zapowiedzieli "agresywną" obniżkę swoich prognoz odnoszących się do PKB dla Polski za lata 2008-09 wynoszących obecnie 5,1 proc. i 4,6 proc. Nowe prognozy opublikują w najbliższych dniach.
"Połączenie wysokiego oprocentowania podstawowych stóp z pogorszeniem warunków finansowania na międzynarodowych rynkach finansowych odzwierciedli się w spadku dynamiki zaciągania kredytu konsumpcyjnego i poziomie konsumpcji" - napisali w najnowszym tygodniku EM Economist.
Ich zdaniem również trudniejsze otoczenie zewnętrzne (spowolnienie w eurostrefie - PAP) zaszkodzi zarówno inwestycjom polskich firm, jak też ich eksportowi.
"Przedstawiciele NBP i Ministerstwa Finansów są optymistycznie nastawieni do perspektywy wzrostu i ufni, iż przyszłoroczna redukcja podatku od dochodów indywidualnych, w połączeniu z napływem funduszy z UE, będzie wsparciem dla wzrostu. Według nas istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w najbliższych miesiącach tempo wzrostu będzie poniżej ich oczekiwań" - dodają.
MS zmienił też swą prognozę dotyczącą stóp procentowych. Dotychczas w ramach obecnego cyklu, bank oczekiwał podwyżki łącznie o 50 pkt bazowych.
Obecnie w świetle zasygnalizowanej przez EBC z początkiem października zmiany nastawienia i osłabienia dynamiki wzrostu polskiej gospodarki, analitycy nie wykluczają, że stopy nie wzrosną, ale też nie zostaną obniżone w I półroczu 2009 r., a niewykluczone, że przez cały najbliższy rok. (PAP)