Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem

Otwarcie kontraktów wypadło wczoraj w strefie wsparcia Fibonacciego przebiegającej w zakresie: 1618 – 1620 pkt. Na wykresie pojawiła się zatem ogromnych rozmiarów luka bessy będąca konsekwencją poniedziałkowego tąpnięcia za oceanem.

Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem
Źródło zdjęć: © DM BZ WBK

03.12.2008 08:24

W swoim komentarzu porannym zasugerowałem jednak, że jeśli nastąpi naruszenie poziomu: 1618 pkt., poczym notowania FW20Z08 ponownie zaczną przebiegać powyżej w/w zakresu cenowego, kontrakty powinny wejść wówczas w fazę ruchu wzrostowego. Jak mogliśmy się przekonać, taki właśnie scenariusz zrealizował nam się we wtorek na rynku, choć nie ukrywam, że skala i styl tego odreagowania trochę mnie zaskoczyły.

Nie da się również ukryć, że wczorajsza sesja udowodniła, jak wartościowym narzędziem może okazać się poprawnie naniesiona na wykres wewnętrzna linia trendu (sytuacja dotyczy wykresu 30-minutowego FW20Z08). Wspomniana linia towarzyszy nam już rzeczywiście od dość dawna i wczoraj ponownie „pokazała” na co ją stać.

Po przedostaniu się notowań powyżej poziomu: 1620 pkt. ruch wzrostowy na kontraktach uległ zatem przyspieszeniu. Kilkadziesiąt minut później, handel przebiegał już w obszarze cenowym: 1680 – 1683 pkt. Ostatecznie impet tej niezwykle silnej fali wzrostowej zaczął się wyczerpywać w rejonie strefy oporu: 1725 – 1730 pkt.

W samej końcówce sesji byki, za sprawą silnego ruchu odreagowującego za oceanem, zaatakowały ponownie w konsekwencji czego udało im się naruszyć przedział cenowy: 1725 - 1730 pkt. Ostatecznie zamknięcie kontraktów wypadło na poziomie: 1745 pkt., co stanowiło ponad pięcioprocentowy wzrost w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia.

Po wczorajszym, niezwykle silnym uderzeniu popytu, kontrakty ponownie znalazły się stosunkowo blisko kluczowej obecnie bariery podażowej: 1805 – 1813 pkt. Ta strefa zadziałała bardzo precyzyjnie w miniony czwartek, gdzie doszło jak pamiętamy do uformowania się lokalnego szczytu. Proszę jednak zwrócić uwagę, że poniżej w/w zakresu przebiegają także dwie linie.

Pierwszą z nich jest linia trendu spadkowego (mniej znacząca), drugą z kolei: wewnętrzna linia trendu (według mnie odznacza się dużo większą wiarygodnością). Można się zatem spodziewać, że w tym rejonie cenowym podaż uaktywni się zauważalnie, zmuszając tym samym kupujących do wdrożenia bardziej ofensywnych i odważnych strategii inwestycyjnych. Jeśli byki nie sprostają temu zadaniu, rynek ponownie wejdzie w fazę ruchu spadkowego. Pokonanie tutaj sprzedających będzie natomiast stanowiło zapowiedź testu znanej nam już strefy oporu: 1805 – 1813 pkt. Wydaje się, że dopiero przełamanie tak skonstruowanej bariery podażowej wygeneruje w miarę wiarygodny sygnał kupna.

Nie ukrywam jednak, że już podczas wczorajszej sesji otworzyłbym niewielką ilość długich pozycji. Sygnał pojawił się w samej końcówce sesji, kiedy doszło do naruszenia poziomu: 1730 pkt., wzmocnionego górną linią „intradayowego Pitchforka”. W swoim ostatnim komentarzu online wspominałem o takiej ewentualności, podkreślając jednak, iż zakup kontraktów wiąże się w tej chwili z naprawdę ogromnym ryzykiem. Swój stop ustawiłbym zatem bardzo blisko „bieżących wydarzeń” na parkiecie.

Myślę, że sensownym pułapem cenowym byłby w tym kontekście przedział: 1689 – 1695 pkt. Nie wykluczam jednak, iż w trakcie sesji zmodyfikuję ten poziom, dostosowując do aktualnej sytuacji rynkowej. W przypadku kontynuacji ruchu wzrostowego i zaistnienia widocznych problemów z przełamywaniem bariery podażowej: 1805 – 1813 pkt., odkupiłbym na pewno część kontraktów. Więcej o tej strategii napiszę w swoim pierwszym komentarzu online, gdy poznamy cenę otwarcia FW20Z08 i poranne nastroje panujące na rynku.

Nie ukrywam również, że jeśli rynek zacznie słabnąć i ewidentnie widać będzie (na przykład po wzroście wolumenu obrotu na spadku), iż wczorajszy wystrzał popytu był tylko drobnym i niewiele znaczącym incydentem (a może się tak zdarzyć), nie będę wówczas czekał na dojście kontraktów do poziomu, w którym ustawiłem zlecenie stop, tylko błyskawicznie zamknę pozycje. Tak jak podkreślałem wczoraj, obecna niestabilność rynków akcyjnych wymusza w tej chwili wprowadzanie bardzo elastycznych działań.

Paweł Danielewicz
Analityk
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)