Anwil zmniejsza pobór mocy i zatrzymuje część instalacji
Anwil we Włocławku, w związku z decyzją Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) o ograniczeniu, z uwagi na upały, dostaw energii elektrycznej, zmniejszył pobór mocy i podjął decyzję o zatrzymaniu części instalacji, w tym produkcji nawozów i tworzyw sztucznych.
11.08.2015 12:05
Anwil to spółka z grupy PKN Orlen, która jako jedyny podmiot w Polsce, produkuje suspensyjny polichlorek winylu, wykorzystywany m.in. do produkcji granulatów, profili budowlanych, rur wodociągowych i kanalizacyjnych, a także drobnego sprzętu medycznego. Jest też producentem nawozów azotowych - saletry amonowej i saletrzaku.
Jak wyjaśnił płocki koncern, odpowiadając na pytania PAP, dotyczące podejmowanych działań w związku z wysokimi temperaturami, moc pobierana przez włocławski zakład główny Anwilu, a także własna produkcja energii elektrycznej, pozwolą "na utrzymanie tych procesów, które są niezbędne dla zachowania bezpieczeństwa produkcji".
PKN Orlen wyjaśnił m.in., że podejmując decyzję o zatrzymaniu jednej linii produkcyjnej nawozów, Anwil przyspieszył planowany tam wcześniej na koniec tego tygodnia postój remontowy. Oznacza to, że spółka produkuje nawozy na 50 proc., a PCW zgodnie z planem. "Tym samym włocławski zakład efektywnie wykorzystuje obecną sytuację, minimalizując w ten sposób straty produkcyjne" - podkreśliła spółka.
PKN Orlen poinformował, że decyzja PSE o zmniejszeniu dostaw energii elektrycznej dla dużych podmiotów przemysłowych nie ma wpływu na pracę zakładu produkcyjnego tej spółki w Płocku, największego kompleksu rafineryjno-petrochemicznego w Polsce. "Pobór mocy z sieci PSE jest niższy niż wprowadzone ograniczenie" - wyjaśnił płocki koncern.
PKN Orlen zaznaczył, że z uwagi na upały, w zakładzie głównym spółki "zostały uruchomione działania optymalizacyjne, które polegają m.in. na odpowiednim obciążeniu instalacji produkcyjnych, stosunkowo do panujących temperatur i pory dnia, a także na zużyciu odpowiedniej ilości wody chłodniczej w celu utrzymania stosownej temperatury instalacji w zależności od warunków atmosferycznych".
"W przypadku dalszego wzrostu zapotrzebowania na wodę chłodniczą jesteśmy w stanie zwiększyć ilość zawracanych ścieków i uzupełniać nimi układy chłodnicze. Ze względu na hermetyzację oczyszczalni mechanicznej ścieków przemysłowych wzrost temperatury nie przekłada się na wzrost emisji do środowiska, a efektywność procesów biologicznego oczyszczania jest stabilna" - zapewnił PKN Orlen.
Spółka zwróciła uwagę, że "optymalne zamknięcie obiegu wodnego na instalacjach produkcyjnych" w zakładzie głównym w Płocku powoduje zmniejszenie poboru wody z Wisły o ok. 30 proc.
PKN Orlen podkreślił jednocześnie, że należąca do niego, a znajdująca się we Włocławku, w pobliżu tamtejszego Anwilu, instalacja PTA, czyli kwasu tereftalowego, jeden z najnowocześniejszych tego typu kompleksów w Europie, "również na obecną chwilę pracuje zgodnie z planem".
W poniedziałek PSE wprowadził ograniczenia w dostawach energii elektrycznej dla odbiorców przemysłowych, którzy w umowach dystrybucyjnych mają określony poziom mocy umownej powyżej 300 kW. Dotyczyć to może ponad 1,6 tys. podmiotów. Według prognoz obecne upały potrwają jeszcze ok. 10-11 dni. Eksperci wskazują, że obecny system elektroenergetyczny nie wystarcza, by poradzić sobie z takimi sytuacjami.