Apel KE o szybkie przyjęcie nowych przepisów ws. delegowania pracowników

Po porozumieniu unijnych ministrów ds. pracy w sprawie nowej dyrektywy, która ma lepiej chronić prawa pracowników delegowanych, Komisja Europejska wezwała
Parlament Europejski i kraje UE do jak najszybszego przyjęcia nowych przepisów.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Po porozumieniu unijnych ministrów ds. pracy w sprawie nowej dyrektywy, która ma lepiej chronić prawa pracowników delegowanych, Komisja Europejska wezwała Parlament Europejski i kraje UE do jak najszybszego przyjęcia nowych przepisów.

Po wielogodzinnych negocjacjach, unijni ministrowie ds. pracy porozumieli się w sprawie tzw. dyrektywy wdrożeniowej. Ma ona wzmocnić obowiązujące obecnie unijne przepisy z 1996 roku dotyczące pracowników delegowanych, czyli tych, którzy w ramach swojej umowy o pracę wyjeżdżają tymczasowo za granicę, aby tam pracować nadal dla swojego pracodawcy.

W najbliższym czasie litewska prezydencja rozpocznie negocjacje z PE, które będą kontynuowane przez Grecję. Kraj ten obejmuje półroczne przewodnictwo w Radzie UE w styczniu 2014 r.

Komisarz UE ds. zatrudnienia Laszlo Andor wyraził zadowolenie z poniedziałkowej decyzji. "Istnieje pilna potrzeba wzmocnienia środków bezpieczeństwa w unijnych przepisach, by upewnić się, że prawa pracowników delegowanych są przestrzegane" - oświadczył Andor. Jego zdaniem dzięki nowym przepisom europejskie firmy będą mogły funkcjonować z większą przejrzystością.

"Teraz wzywam Parlament Europejski i Radę do tego, by jak najszybciej doszło do ostatecznego przyjęcia dyrektywy" - dodał Andor.

Zdaniem przewodniczącego PE Martina Schulza zmiany w przepisach są konieczne, gdyż dyrektywa z 1996 roku przedawniła się i "nie odpowiada dzisiejszym wyzwaniom". Według Schulza nowe przepisy ograniczą zjawisko dumpingu socjalnego.

"Teraz zaczną się negocjacje z Parlamentem Europejskim, który liczy na to, że jeszcze bardziej poprawi tekst" - dodał Schulz.

Zadowolenie z poniedziałkowego porozumienia wyraził też szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Jego zdaniem lepsza kontrola i skuteczniejsze egzekwowanie wspólnych zasad dotyczących pracowników delegowanych w Unii przyczynią się do zmniejszenia liczby nadużyć dotyczących swobodnego przepływu pracowników. Van Rompuy zaapelował do PE i Rady o jak najszybsze wspólne porozumienie w sprawie nowej dyrektywy.

Jak oceniła litewska minister pracy Algimanta Pabedinskiene, ta dyrektywa ułatwi krajom swobodne świadczenie usług i przyczyni się do uczciwej konkurencji między dostawcami usług. Ustanowi też "lepsze standardy dla zabezpieczenia społecznego pracowników delegowanych" - oświadczyła minister.

Jej zdaniem dyrektywa jest korzystna dla wszystkich krajów Unii, niezależnie od tego, czy to do nich delegowani są pracownicy czy też to ich obywatele wyjeżdżają do pracy za granicę.

Podczas poniedziałkowych negocjacji głównym punktem spornym była tzw. solidarna odpowiedzialność. Chodzi o to, by za niewywiązywanie się z obowiązków wobec pracowników delegowanych przez podwykonawcę był odpowiedzialny także główny wykonawca. Zgodnie z ustaleniami ministrów kraje będą mogły wybrać, czy w sektorze budownictwa stosują solidarną odpowiedzialność czy też wprowadzają sankcje wobec wykonawców.

Polska jest krajem, który deleguje do innych krajów UE najwięcej pracowników: ponad 200 tys. z 1,2 mln delegowań rocznie w całej UE. Delegowani Polacy pracują głównie w sektorze budowlanym i transportowym; najczęściej wyjeżdżają do Niemiec, a także m.in. do Holandii i Danii. W czołówce krajów delegujących są też Niemcy i Francja. Pracownicy delegowani jeżdżą najczęściej do Niemiec, Francji, Holandii i Belgii.

Z Brukseli Julia Potocka

To czytają wszyscy
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
FINANSE
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
FINANSE
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
FINANSE
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
FINANSE
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
FINANSE
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
FINANSE
Odkryj
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
FINANSE
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
FINANSE
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
Polska hitem turystycznym w tym kraju. Ogromny wzrost rezerwacji
FINANSE
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
Tak można się naciąć na świątecznych rybach. Hodowcy tłumaczą
FINANSE
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
Kiedy przejść na emeryturę? Różnica nawet o 2 tys. zł
FINANSE
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
Udaje hydraulika i "kontroluje" mieszkańców. Urząd ostrzega
FINANSE
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇