Bać-Pol nie chce fuzji ze spółką zależną Bomi
Hurtownia Bać-Pol nie połączy się z Rabatem Pomorze, spółką zależna od Bomi, bo właściciele Bać-Polu uznali, że w ramach wymiany zaoferowano im za mało akcji Rabatu Pomorze.
Hurtownia Bać-Pol nie połączy się z Rabatem Pomorze, spółką zależna od Bomi, bo właściciele Bać-Polu uznali, że w ramach wymiany zaoferowano im za mało akcji Rabatu Pomorze.
W lipcu br. Bać-Pol i Rabat Pomorze podpisali list intencyjny w sprawie połączenia się. Połączenie miało polegać na przejęciu udziałów Bać-Polu przez Rabat Pomorze w zamian za udziały Rabatu Pomorze.
W ramach porozumienia obydwie strony umowy zamierzały stworzyć grupę kapitałową, by przyśpieszyć rozwój hurtowni, wykorzystać synergię i poszerzyć udział w rynku dystrybucji FMCG. W oparciu o hurt miała być budowana detaliczna sieć franczyzowa. Odstąpienie od porozumienia nastąpiło w wyniku upływu terminów wyznaczonych przez strony listu intencyjnego w zakresie ustalenia parytetu udziałów w przyszłej strukturze grupy kapitałowej.
Rabat Pomorze, spółka zależna Bomi, jest operatorem ogólnopolskiej sieci franczyzowej działającej pod nazwami "Sieć 34" i "eLDe" oraz prowadzi dystrybucję artykułów FMCG na terenie Pomorza oraz Polski południowej.
Bać-Pol jest jedną z największych firm handlowych w Polsce, posiada centra dystrybucyjne na terenie województw: podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego, mazowieckiego i lubuskiego. Spółka oferuje klientom zakup towarów w systemie cash&carry w pięciu halach sprzedażowych w Rzeszowie, Lublinie, Zielonej Górze, Ostrowcu Świętokrzyskim i Nowym Sączu.
Geograficznie i organizacyjnie obie firmy pasowały do siebie, fuzja dała by wiele korzyści. Nie będzie jednak połączenia, bo każda ze stron inaczej oceniała wartość wnoszonego do grupy majątku.
JS