Bałagan w fiskusie. 170 tys. pism ws. zapłaty nienależnego podatku

Skarbówka wysłała pisma wzywające Polaków do zapłaty nienależnego podatku. Sprawa dotyczy tysięcy emerytów mieszkających za granicą. Resort finansów tłumaczy to błędem systemu i zapewnia, że wystarczy jeden telefon do urzędu.

Bałagan w fiskusie. 170 tys. pism ws. zapłaty nienależnego podatku
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Mecik
Paweł Orlikowski

25.06.2019 06:49

Niektóre pisma opiewały nawet na 7 tys. zł do zapłaty. Błąd w systemie spowodował, że fiskus rozesłał 170 tys. pism wzywających polskich emerytów za granicą do zapłaty nienależnego podatku za 2018 r. Jak informuje "Fakt", Ministerstwo Finansów zapewnia, że jednym telefonem do urzędu można sprawę załatwić. Jednak zdaniem eksperów, lepiej wesprzeć się specjalnym pismem zwrotnym.

Wielu polskich seniorów, którzy dostali takie wezwanie, mogło szeroko otworzyć oczy. Niektóre kwoty nienależnego podatku są naprawdę spore, a fiskus na uregulowanie "zaległości" dał jedynie 7 dni. - Bardzo się zdziwiłam. Od 2012 r. mieszkam w Austrii, od pięciu lat jestem emerytką i jeszcze nigdy polska skarbówka nie żądała ode mnie podatku - mówi "Faktowi" Maria Szenderowicz.

Jak dodaje, w piśmie wezwano ją do zapłaty 2900 zł, a to jej dwie emerytury. - Przecież od lat płacę podatki w Austrii - oburza się pani Maria. I nie jest jedyna, rozgniewanych na fiskusa polskich emerytów mieszkających za granicą jest dużo więcej. Dlatego trzeba podkeślić, że tego podatku płacić nie trzeba, bo został naliczony bezzasadnie.

Zawinił nowy system "Twój e-PIT", informuje "Fakt". System po raz pierwszy automatycznie rozliczał podatników, jednak była w nim luka - nie widział osób, które z podatku PIT są zwolnione. Choć największy błąd popełnili urzędnicy Krajowej Administracji Skarbowej, nie wyłapali błędu i rozesłali aż 170 tys. wezwań do zapłaty. To nie jest jednak najgorsze, teraz wymagają od seniorów udowodnienia, że rzeczywiście mieszkają za granicą i są zwolnieni z podatku w Polsce. Tu znowu oburza się pani Maria. - Po co mam to robić? Doskonale wiedzieli, gdzie mieszkam, skoro wysłali do mnie wezwanie do zapłaty - tłumaczy seniorka.

Z kolei urzędnicy resortu finansów zapewniają, że wystarczy zadzwonić do odpowiedniego urzędu, by sprawa została wyjaśniona. Eksperci w rozmowie z "Faktem" radzą jednak, by emeryci z zagranicy, którzy zostali w tej sprawie poszkodowani, wsparli się specjalnym pismem do fiskusa. Najważniejsze to domagać w nim odstąpienia od żądania zapłaty podatku. Natomiast osoby, które przelały już pieniądze również pisemnie muszą domagać się zwrotu nienależnie zapłaconego podatku.

W obu przypadkach należy wskazać obecny kraj zamieszkania oraz czas, od kiedy się tam żyje. Warto upewnić się i dopisać to w piśmie, że obecny kraj zamieszkania i Polskę obowiązuje umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

podatkikasministerstwo finansów
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (236)