Bank centralny USA podniesie stopy. To zła wiadomość dla złotego
Polska waluta może się dalej osłabiać. Tym bardziej, że nie sprzyjają jej oceny agencji ratingowych.
19.05.2016 | aktual.: 19.05.2016 11:24
Jeszcze w czerwcu, a najpóźniej w lipcu w USA dojdzie do kolejnej podwyżki stóp procentowych, która jeszcze bardziej umocni dolara wobec złotego. Taki wniosek można wyciągnąć po publikacji raportu z posiedzenia amerykańskich władz monetarnych.
W środę wieczorem został opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia banku centralnego USA. To obowiązkowa lektura dla wszystkich inwestorów obecnych na rynkach, a także dla analityków.
Protokół przyniósł zaskoczenie. Bo o ile jeszcze miesiąc temu obserwatorzy rynku wskazywali, że Fed można opóźniać kolejne podwyżki stóp procentowych, to obecnie prognozują, że stopy mogą pójść w górę już nawet w czerwcu. Jak zauważają w porannym komentarzu ekonomiści z Raiffeisen-Polbanku, prawdopodobieństwo podwyżki stóp w czerwcu wzrosło do 30 procent wobec 10 procent jeszcze kilka dni temu.
Podobnego zdania są analitycy z BZ WBK. "Uważamy, że nadchodzące dane makro z USA będą na tyle dobre, by uzasadnić podwyższenie stóp procentowych na nadchodzącym posiedzeniu. Jednakże perspektywa brytyjskiego referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej może skłonić FOMC do przesunięcia podwyżki stóp na lipiec" - prognozują.
Bez względu na to, czy mowa o podwyżce w czerwcu czy też w lipcu, można spodziewać się, że najbliższe tygodnie nie będą łatwe dla polskiej waluty. Perspektywa kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA może dodatkowo osłabić złotego, który ostatnio i tak mocno tracił wartość na fali spekulacji o możliwej obniżce ratingu Polski przez agencję Moody's.
W czwartek przed południem polska waluta pozostaje bardzo słaba. Dolar sięgnął już poziomu 3,92 złotego, co jest najsłabszym wynikiem złotego od końca kwietnia. Za euro trzeba z kolei zapłacić 4,40 złotego, a za franka szwajcarskiego - 3,97 złotego.
- Sentyment do polskiej waluty jest zły. Nie najlepsze nastroje na rynkach globalnych, jakie dominują po wczorajszej publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia Fed, dodatkowo nie zachęcają do jej kupna - podkreśla Marcin Kiepas, analityk walutowy z firmy Admiral Markets. W ubiegłym tygodniu agencja Moody's co prawda nie obcięła oceny Polski, ale obniżyła jej tzw. perspektywę ze stabilnej na negatywną. Oznacza to możliwość cięcia ratingu przy kolejnej okazji.
Tymczasem w połowie lipca swoją ocenę polskiej wiarygodności ma opublikować agencja ratingowa Fitch. Już w ostatnią środę analitycy tej agencji ostrzegli, że mogą obniżyć rating. Ich zdaniem Polska może mieć spore problemy fiskalne, a do tego wszystkiego dochodzi jeszcze element politycznej niestabilności w kraju.
Zobacz także: Czarne chmury nad złotym