Bank Światowy: Chiny potrzebują reform, by utrzymać tempo wzrostu

Chinom potrzebna jest nowa strategia gospodarcza, skoncentrowana na redukowaniu wpływów państwa w biznesie i wolnorynkowych reformach - głosi opublikowany w poniedziałek raport Banku Światowego i rządowego think tanku z Pekinu, Development Research Center.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Raport kładzie nacisk na konieczność zminimalizowania konfliktów między chińskim sektorem prywatnym, a gałęziami przemysłu kontrolowanymi przez państwo, które przez ostatnią dekadę realizowało strategię tworzenia własnych spółek-liderów wielu branż, od bankowości do technologii.

Według agencji AP, rekomendacje takie spowodują zapewne protesty, zważywszy, że raport ukazuje się w chwili, gdy w rządzącej partii komunistycznej toczy się debata na temat kierunków rozwoju gospodarki kraju, a nowe pokolenie partyjnych przywódców ma przejąć władzę w przyszłym roku.

Autorzy raportu podkreślają, że państwowe firmy wciąż kontrolują przemysł w Chinach, od metalurgii po telekomunikację, a spółki państwowe korzystają z tanich kredytów udzielanych przez również państwowe banki. Grupy prywatnych przedsiębiorców skarżą się, że regulatorzy poszczególnych branż chronią je przed prywatną konkurencją, mimo obietnic Pekinu dotyczących otwierania rynku.

- Jak wiedzą chińscy przywódcy, obecny model wzrostu gospodarczego kraju jest nie do utrzymania - powiedział prezes Banku Światowego Robert Zoellick podczas konferencji zorganizowanej z okazji przedstawienia raportu. Chiny osiągnęły "punkt zwrotny" i muszą "zredefiniować rolę państwa" w gospodarce - dodał Zoellick.

Władze Chin wielokrotnie obiecywały wsparcie dla przedsiębiorców, którzy tworzą nowe miejsca pracy. Ale większość kredytów udzielanych przez banki trafia do spółek państwowych, a kosztowny pakiet pomocowy, który był reakcją rządu na kryzys finansowy w 2008 roku spowolnił wszelkie reformy, ponieważ pieniądze przeznaczono dla sektora państwowego, gdy bardzo wiele firm prywatnych zbankrutowało.

Raport rekomenduje pakiet reform politycznie trudnych do zaakceptowania dla władz w Pekinie, lecz powstrzymuje się przed sugerowaniem sprywatyzowania wielkich państwowych gigantów, co byłoby już zupełnie nie do przyjęcia dla chińskich przywódców. Zalecenia Banku Światowego i Development Research Center dotyczą reform, które zaszkodziłyby firmom państwowym, a w konsekwencji pewnym frakcjom partii komunistycznej, które są przez nie finansowane - wyjaśnia Associated Press.

W chińskiej gospodarce większą rolę powinny odgrywać mechanizmy wolnorynkowe i to one powinny dyktować warunki finansowania firm, udzielania kredytów i ustalania wysokości stóp procentowych - głosi raport.

Zoellick przyznał w poniedziałek, że reformy prawdopodobnie napotkają na opór ze strony grup interesów korzystających na obecnym modelu ekonomicznym i powiedział, że Pekin powinien wprowadzać je stopniowo, by budować poparcie wśród tych środowisk, które zyskiwać będą w miarę otwierania rynku.

Autorzy raportu prognozują, że do roku 2015 wzrost gospodarczy Chin zwolni z obecnych 9 proc. do pięciu lub sześciu procent, reformy stają się zatem pilne - pisze agencja AP.

Zoellick przewiduje jednak, że spowolnienie będzie stopniowe i Chiny unikną załamania wzrostu.

By podkreślić, że rekomendacje zawarte w raporcie zyskały poparcie wśród wysokiej rangi polityków, szef Banku Światowego dodał, że prace nad dokumentem zaczęły się 18 miesięcy temu i zostały zaaprobowane przez prezydenta Hu Jintao i - mającego zająć jego miejsce w przyszły roku - wiceprezydenta Xi Jinpinga. (PAP)

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Sezon grzewczy w Krakowie z problemami. "Mamy natłok zgłoszeń"
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Primark otworzy nowy sklep w Polsce. Szuka pracowników. Jakie zarobki?
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Papierosy spadały z nieba na Podlasiu. Zatrzymani Białorusini i Polacy
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych