Banki walczą o portfele studentów
BZ WBK nie przeszkadzają związki nieformalne młodych ludzi. Para nie będąca małżeństwem może otworzyć konto studenckie. Warunki są dwa - oboje muszą być przed trzydziestką (ale pełnoletni) i choć jedno z nich musi studiować.
15.11.2007 07:54
Jak co roku w listopadzie pomiędzy instytucjami finansowymi na dobre rozgorzała wojna o pozyskanie jak największej liczby studentów, Banki nie ukrywają, że ich celem jest przywiązanie do swojej oferty klientów, którzy mają duże szanse na zarabianie w przyszłości powyżej średniej krajowej i korzystanie z bardziej wyspecjalizowanych, a więc i droższych, usług.
_ Jest o kogo walczyć. Ponad 90 proc. studentów nigdy wcześniej nie korzystało z oferty banków _ - ocenia Michał Macierzyński, analityk Bankier.pl.
Żeby pozyskać młodego człowieka, nie wystarczy już tylko darmowe konto. Dlatego banki prześcigają się w pomysłach na wyróżnienie swojej oferty z morza innych. Lukas Bank zaoferował właśnie kartę kredytową z różnymi wariantami ubezpieczenia, w tym "extreme" - dla uprawiających wyczynowo sporty wysokiego ryzyka. Zachęca także do kupienia mieszkania na kredyt hipoteczny zaciągany razem z mamą, z możliwością uwolnienia jej od długu, gdy dziecko się usamodzielni.
BGŻ kontratakuje najtańszym na rynku kredytem odnawialnym i dobrze oprocentowaną lokatą. Za to Kredyt Bank od ręki daje studentom limit kredytowy. BZ WBK i BRE kuszą do zakupów w internecie specjalnie do tego celu stworzonymi kartami. Wskazują też adresy sieci sklepów z produktami dla młodzieży. A ING BSK prowadzi ze studentami zabawę z nagrodami na najlepsze nazwy dla produktów finansowych.
Beata Tomaszkiewicz
POLSKA Gazeta Krakowska