Bartłomiej Misiewicz został "twarzą" wódki

Z polityki do aresztu, z aresztu do biznesu. Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON i protegowany Antoniego Macierewicza, został producentem wódki.

Bartłomiej Misiewicz produkuje wódkę. I promuje ją swoim nazwiskiem.
Źródło zdjęć: © fot. Twitter
oprac.  WZ

Misiewiczówka - tak nazywa się alkohol produkowany i reklamowany przez Bartłomieja Misiewicza. Rozpoczęciem produkcji były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej pochwalił się na Twitterze.

Swoją wódkę Misiewicz reklamuje jako "smaczną nawet na ciepło". Według zapewnień producenta, jest to produkt klasy premium, wykonany z pszenicy.

Na etykiecie, zamiast twarzy Bartłomieja Misiewicza, jest jednak rysunek niedźwiedzia.

Profesjonalna bankowość na miarę XXI wieku: profil zaufany

Bartłomiej Misiewicz zasłynął przede wszystkim jako rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej i pupil Antoniego Macierewicza, ówczesnego szefa resortu.

W czasie swojej współpracy z resortem przyłapano go m.in. na hucznej zabawie w białostockim klubie, gdzie stawiał kolejki wszystkim w barze, podrywał studentki i oferował pracę w MON. Miał tam pojechać służbowym samochodem w asyście ochroniarzy.

W 2019 roku został zatrzymany przez CBA. Usłyszał m.in. zarzuty korupcyjne. Jest też podejrzany o działanie na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Misiewicz trafił do aresztu. Pod koniec czerwca ubiegłego roku warszawski sąd okręgowy postanowił, że może on opuścić areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. zł. Były rzecznik resortu obrony po pięciu miesiącach wyszedł na wolność.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Wybrane dla Ciebie

Proceder w polskim IT. Oszustwa na 20 milionów złotych
Proceder w polskim IT. Oszustwa na 20 milionów złotych
Postawił przyczepę na swojej działce. Oto jakie pismo dostał z urzędu
Postawił przyczepę na swojej działce. Oto jakie pismo dostał z urzędu
Przez pół roku mijał fotoradar. Musi zapłacić 28 tys. euro
Przez pół roku mijał fotoradar. Musi zapłacić 28 tys. euro
Sprzedawał nieistniejące wycieczki? Klienci stracili nawet 30 tys. zł
Sprzedawał nieistniejące wycieczki? Klienci stracili nawet 30 tys. zł
Sąsiedzi donoszą do ZUS. Tak Polacy tracą zasiłki z L4
Sąsiedzi donoszą do ZUS. Tak Polacy tracą zasiłki z L4
Duże zmiany w składce zdrowotnej i ZUS w 2026 r. Oni zapłacą więcej
Duże zmiany w składce zdrowotnej i ZUS w 2026 r. Oni zapłacą więcej
Sezon grzewczy za pasem. Ile kosztuje tona węgla?
Sezon grzewczy za pasem. Ile kosztuje tona węgla?
Jaja coraz droższe. Czekają nas dalsze podwyżki
Jaja coraz droższe. Czekają nas dalsze podwyżki
Najmniejsze lotnisko w Polsce traci pasażerów. Duże tąpnięcie
Najmniejsze lotnisko w Polsce traci pasażerów. Duże tąpnięcie
Nocował w "hotelu Arabów" w Zakopanem. Tak podsumował ceny
Nocował w "hotelu Arabów" w Zakopanem. Tak podsumował ceny
Kontrabanda warta 210 tys. zł. Ukryli ją w płytach meblowych
Kontrabanda warta 210 tys. zł. Ukryli ją w płytach meblowych
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. Ceny spadły trzykrotnie
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. Ceny spadły trzykrotnie