Bartłomiej Misiewicz został "twarzą" wódki

Z polityki do aresztu, z aresztu do biznesu. Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON i protegowany Antoniego Macierewicza, został producentem wódki.

Bartłomiej Misiewicz został "twarzą" wódki
Źródło zdjęć: © fot. Twitter
oprac. WZ

05.06.2020 | aktual.: 05.06.2020 20:29

Misiewiczówka - tak nazywa się alkohol produkowany i reklamowany przez Bartłomieja Misiewicza. Rozpoczęciem produkcji były rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej pochwalił się na Twitterze.

Swoją wódkę Misiewicz reklamuje jako "smaczną nawet na ciepło". Według zapewnień producenta, jest to produkt klasy premium, wykonany z pszenicy.

Na etykiecie, zamiast twarzy Bartłomieja Misiewicza, jest jednak rysunek niedźwiedzia.

Bartłomiej Misiewicz zasłynął przede wszystkim jako rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej i pupil Antoniego Macierewicza, ówczesnego szefa resortu.

W czasie swojej współpracy z resortem przyłapano go m.in. na hucznej zabawie w białostockim klubie, gdzie stawiał kolejki wszystkim w barze, podrywał studentki i oferował pracę w MON. Miał tam pojechać służbowym samochodem w asyście ochroniarzy.

W 2019 roku został zatrzymany przez CBA. Usłyszał m.in. zarzuty korupcyjne. Jest też podejrzany o działanie na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Misiewicz trafił do aresztu. Pod koniec czerwca ubiegłego roku warszawski sąd okręgowy postanowił, że może on opuścić areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. zł. Były rzecznik resortu obrony po pięciu miesiącach wyszedł na wolność.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Bartłomiej Misiewiczwódkagospodarka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (241)