Będą wylewać na ulicę słynne polskie piwo. O co chodzi?

Właściciel browaru w Ciechanowie wzbudził kontrowersje. Efektem są wezwania do bojkotu słynnego piwa Ciechan oraz zapowiedzi spektakularnych akcji.

Będą wylewać na ulicę słynne polskie piwo. O co chodzi?
Źródło zdjęć: © Facebook

22.09.2014 | aktual.: 22.09.2014 14:01

Właściciel browaru w Ciechanowie wzbudził ogromne kontrowersje. Efektem są wezwania do bojkotu słynnego piwa Ciechan oraz zapowiedzi spektakularnych akcji.

Znany z wyrazistych poglądów browarnik Marek Jakubiak w ostrych słowach skomentował na Facebooku działanie byłego boksera Dariusza Michalczewskiego. Popularny Tiger poparł bowiem homoseksualistów, co bardzo nie spodobało się przedsiębiorcy.

„Boks podobno szkodzi i to jest niepodważalny dowód na to! wiem, że to już niemożliwe, ale życzę ci Dariuszu Mamusi z fujarką zamiast piersi, będziesz miał co ssać!” - napisał.

|

Obraz

|
| --- |
| |

(screen z Facebooka)

Ta wypowiedź Jakubiaka natychmiast wywołała falę oburzenia. Właściciele niektórych lokali zaczęli zapowiadać, że wycofają piwo Ciechan ze swojej oferty. Zaś warszawska kawiarnia Wrzenie Świata poinformowała, że w poniedziałek wieczorem wyleje swój zapas piwa od Jakubiaka. Wpis na Facebooku ma już ponad 2400 lajków.

„Wylewamy piwo Ciechan! W poniedziałek o 19 przed Wrzeniem Świata. Nie chcemy go więcej pić. Po kilku latach współpracy rezygnujemy we Wrzeniu Świata ze sprzedaży piwa Ciechan. Bo nie podoba nam się, co publicznie o ludziach mówi właściciel tego browaru. Ale mamy spore zapasy Ciechana i w poniedziałek o 19 przed Wrzeniem je uroczyście wylejemy. Przyjdźcie koniecznie na WIELKIE LANIE CIECHANA. Kto jednak będzie uważał, że to marnotrawstwo, będzie mógł piwo od homofoba wypić za bardzo symboliczną opłatą. Wylewanie - na nasz koszt!”

Zapowiedź akcji wywołała rozmaite komentarze. Jedni internauci wylewanie piwa w proteście w pełni popierają. Inni zwracają uwagę, że za trunek i tak zapłacono, więc bojkotowana firma nic nie straci.

„Wylewanie da zarobek dla browaru, bo za wylane piwo i tak trzeba będzie zapłacić. Ja, zamiast wylewać, po prostu bym nie kupił albo odesłał do browaru to, co mają wylać – stwierdza internauta Krzysztof. Z kolei Krystian dodaje: „Chcecie walczyć z producentem, nabijając mu jednocześnie kabzę.”

Niektórzy cały pomysł uważają za absurdalny:

- Facet powiedział co powiedział ( głupio, obraźliwie i chamsko), a wy zniżacie się do jego poziomu niszczeniem własnego mienia w imię ideologii – stwierdza Maciej.

Osoby podzielające poglądy Jakubiaka uważają wręcz, że browarnik tylko skorzysta.

- Dzięki za akcję. Link do wywiadu pokazał mi, że szef Ciechana jest naprawdę rozsądnym człowiekiem (choć z tym tekstem o matce to rzeczywiście pojechał) i już wiem, które z porządnych piw pomęczę – komentuje Daniel.

Oprócz osób oceniających akcję przez pryzmat polityczny, są też takie, które zwracają uwagę na inne kwestie i zastanawiają się, dlaczego akurat marka Ciechan ma być przedmiotem bojkotu.

- Mamy 2014, nie wiedziałem że ktoś jeszcze pije Ciechana. Od pana J. najlepsze Toporki i Jankesy – zwraca uwagę internauta Jakub.

Marek Jakubiak – niegdyś właściciel Browaru Ciechan – rządzi obecnie całą grupą browarów regionalnych. Wielką popularność zdobywają jego piwa z Lwówka Śląskiego i Bojanowa. Te trunki jednak z jakiegoś powodu nie budzą kontrowersji.

Co ciekawe, już kolejny raz ktoś wzywa do bojkotu Ciechanów. Teraz robią to osoby z lewicowymi poglądami. Wcześniej zaś bojkotu chciała część działaczy prawicy. Jakubiak sponsoruje serwis Kresy.pl. Niektórzy uważają, że strona jest prorosyjska.

Jak widać, producent potrafi wywoływać zamieszanie wokół siebie i swoich produktów. Czy jednak sprzedaż piw od Jakubiaka na tym cierpi? Jak na razie dane o sprzedaży wskazują na coś odwrotnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (234)