Będzie więcej ekspresówek, ale mniej autostrad

Do końca tego roku do użytku ma zostać oddanych 190 km dróg ekspresowych. To koniec dobrych wieści, gdyż od 2015 roku nowe odcinki mają być włączane do ruchu znacznie wolniej, a o autostradach możemy właściwie zapomnieć - podaje "Rzeczpospolita".

Będzie więcej ekspresówek, ale mniej autostrad
Źródło zdjęć: © Fotolia | Ingus Evertovskis

22.08.2014 | aktual.: 22.08.2014 07:48

Jeszcze w tym roku zostanie oddany do użytku odcinek drogi łączącej Łódź z Wrocławiem - powiększy się on o 74 km. We wrześniu dostaniemy dwa 12 kilometrowe fragmenty na trasie S17 i prawie 30 km S5 w okolicach Rawicza.

W październiku dostaniemy trzy fragmenty S8, o łącznej długości 40 km oraz kolejne 13 km S17 i 34 km autostrady A4 pomiędzy Dębicą a Tarnowem. Z kolei w listopadzie zaplanowano otwarcie obwodnic Hrubieszowa i Augustowa oraz 6 km ekspresówki na trasie Bielsko-Biała - Żywiec. Do tego w grudniu ma powstać 34 km odcinek S8 w rejonie Sieradz-Łask i planuje się ukończenie obwodnicy Bergłowa Kościelnego.

Jednocześnie cały czas ogłaszane są przetargi na budowę kolejnych odcinków dróg. W sierpniu GDDKiA rozpoczęła końcowy etap inwestycji wartych 10 mld zł. Do najważniejszych należy budowa 18,5 kilometrowej części południowej obwodnicy stolicy, która jest warta 6,7 mld zł. O kontrakt walczą w tym momencie aż 22 firmy i konsorcja, odpadli już Chińczycy i Hiszpanie.

Niestety kolejny rok zapowiada się nieco gorzej. Według planów przybędzie 40 kilometrów A4 pomiędzy Rzeszowem a Jarosławem, obwodnica Leżajska, fragmenty drogi ekspresowej S8 w Warszawie oraz 9,6 km ekspresówki S69 z Buczkowic do Żywca. Łącznie to tylko 71,4 km.

Zbigniew Kotlarek, prezes Polskiego Kongresu Drogowego, jest zdania, że inwestycje przyśpieszą dopiero, gdy pojawią się fundusze unijne z kolejnego planu.

drogaautostradabudowa dróg
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)