Berlin traktuje poważnie propozycję Tuska

Niemiecki rząd bardzo poważnie traktuje propozycję premiera Donalda Tuska dotyczącą unii energetycznej i analizuje obecnie ten projekt - powiedział w środę rzecznik rządu Steffen Seibert. Ta sprawa będzie w piątek przedmiotem rozmowy Tuska i kanclerz Merkel.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Bezpieczeństwo dostaw energii jest dla UE ważnym tematem - podkreślił Seibert, odpowiadając na pytanie dziennikarza PAP. Celem jest dywersyfikacja źródeł energii i większa niezależność od dostaw z Rosji - wyjaśnił. Zastrzegł, że wszystkie rozważane rozwiązania "muszą mieścić się w ramach gospodarki wolnorynkowej".

Seibert zapewnił, że rząd w Berlinie traktuje polską propozycję bardzo poważnie. - Analizujemy razem z Polakami skutki wynikające z bardzo poważnej sytuacji na Ukrainie - dodał rzecznik i powiedział, że kwestia unii energetycznej będzie jednym z tematów rozmów kanclerz Angeli Merkel z premierem Tuskiem w najbliższy piątek w Berlinie.

Seibert nie odpowiedział na zadawane mu kilkakrotnie pytanie o obecne stanowisko niemieckiego rządu i kanclerz Merkel wobec propozycji unii energetycznej. Przypomniał, że problematyka bezpieczeństwa energetycznego będzie też tematem szczytu Unii Europejskiej w czerwcu.

Jak poinformował rzecznik, Tusk i Merkel złożą przed wyznaczonym na godz. 14.30 spotkaniem jedynie oświadczenia. Konferencja prasowa nie jest przewidziana. Seibert tłumaczył brak spotkania z prasą "roboczym charakterem" wizyty szefa polskiego rządu.

W artykule opublikowanym we wtorek w dzienniku "Financial Times" Tusk napisał, że UE powinna utworzyć unię energetyczną, aby zabezpieczyć sobie dostawy gazu, ponieważ obecna zależność od rosyjskich dostaw surowców energetycznych powoduje słabość Europy.

W artykule zatytułowanym "Zjednoczona Europa może położyć kres dławiącemu uściskowi energetycznemu Rosji" Tusk podkreślił, że UE już obecnie wspólnie kupuje uran do elektrowni atomowych. Zdaniem Tuska w przypadku rosyjskiego gazu należy postępować podobnie. "Proponuję więc powołanie unii energetycznej. Oznaczałaby ona powrót Wspólnoty Europejskiej do jej korzeni" - napisał polski premier.

Tusk zauważył, że UE powołuje już do życia unię bankową podległą jednemu ośrodkowi nadzorującemu, wyposażoną w jednolity mechanizm rozwiązywania sytuacji kryzysowych oraz fundusz mający wspierać upadające instytucje finansowe.

Polski premier podkreślił, że "niezależnie od tego, jak rozwinie się impas wokół Ukrainy, jedna lekcja jest jasna: zbytnia zależność od rosyjskiej energii powoduje, że Europa jest słaba".

Zdaniem Tuska proponowana unia energetyczna powinna opierać się na kilku podstawowych założeniach, z których na pierwszy plan wysuwa się powołanie jednej europejskiej instytucji, która kupowałaby gaz dla wszystkich 28 państw członkowskich UE.

Z Berlina Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy