"Bezpośrednio od polskiego rolnika". Nowe logo pomoże?
Ma umożliwić rozpoznawanie dobrej jakości żywności pochodzącej z gospodarstw rodzinnych.
14.05.2015 | aktual.: 15.05.2015 10:30
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi ICPPC oraz Komitet Protestacyjny Rolników z Zielonego Miasteczka opracowali logo „Bezpośrednio od polskiego rolnika". Ma wspierać gospodarstwa rodzinne, które - jak przekonują jego pomysłodawcy - "głęboko odczuwają skutki restrykcyjnej i niesprawiedliwej dla rolników polityki rządu".
„Logo ma umożliwić identyfikację dobrej jakości żywności pochodzącej z gospodarstw rodzinnych w czasach, gdy dochody rolników pozostają pod dużym znakiem zapytania, a sprzedaż żywności jest coraz bardziej zmonopolizowana przez duże sieci supermarketów, które faworyzuje rząd" - czytamy w wydanym komunikacie
Jak przekonują: rząd otwarcie wspiera międzynarodowe korporacje zamiast swoich własnych rolników. W 2014 roku wpływy z podatku rolnego w skali kraju wyniosły ponad 1,6 mld zł, kilkakrotnie więcej niż wpływy z tytułu podatku dochodowego od wielkich sieci handlowych. W tym samym czasie, kilka największych zagranicznych sieci handlowych, których łączne przychody w naszym kraju w 2011 r. wyniosły około 50 miliardów złotych (według niektórych szacunków obecnie sięgają już 80 mld zł) rocznie, płaci podatek dochodowy od osób prawnych (CIT) tylko w wysokości kilkuset milionów rocznie.
Logo ma pomóc rolnikom i konsumentom w prowadzeniu sprzedaży bezpośredniej. Rolnicy mają mieć w ten sposób gwarancję, że otrzymają uczciwą zapłatę za wysokiej jakości żywność, ponieważ wyeliminuje to pośredników. Z kolei konsumenci, mając świadomość, skąd pochodzi żywność, którą kupują, będą mogli podejmować świadome decyzje odnośnie zakupu.
- Wprowadzone do obiegu logo „Bezpośrednio od polskich rolników" jest kolejną inicjatywą mającą zwrócić uwagę na jawną niesprawiedliwość obecnych przepisów odnośnie nielegalnej żywności - przepisów, które Sejm i Senat ostatnio zmienił, ale na gorsze - przekonuje Jadwiga Łopata, rolniczka.
Znowelizowana ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, która miała ułatwić rolnikom sprzedaż produktów przetworzonych w gospodarstwie, zdaniem protestujących nie spełnia nadziei. "Rolnik będzie mógł sprzedawać swoje produkty tylko we własnym gospodarstwie lub na targowiskach (Uwaga! Nie zadaszonych!). Nie będzie mógł sprzedać swoich przetworzonych produktów do stołówek, restauracji, szkół, do lokalnego sklepiku, ani nawet na targowiskach usytuowanych w budynkach lub w ich częściach" - czytamy w komunikacie przesłanym przez Międzynarodową Koalicję dla Ochrony Polskiej Wsi. "Nie ma też kwoty wolnej od podatku, jak obiecywano. A rolnik realizujący sprzedaż bezpośrednią zobowiązany będzie do prowadzenia księgi wykazującej przychody. Od tych przychodów będzie obowiązywał podatek ryczałtowy w wysokości 2 proc. do kwoty 150 tys. euro, czyli 600 tys. zł rocznie" - przypominają rolnicy.
Symbol „Bezpośrednio od polskich rolników" jest wezwaniem do obrony polskich rolników i wspaniałej żywności, jaką wytwarzają w swoich gospodarstwach. Nie mogę uwierzyć, że Polska tak przytłacza swoich najlepszych, tradycyjnych rolników, narzucając im tak przestarzałe, drakońskie przepisy dotyczące wytwarzania żywności. Istnieją poważne podstawy do tego, by zaskarżyć polski rząd do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i uzyskać zadośćuczynienie za tą jawną niesprawiedliwość - przekonuje Julian Rose, prezes ICPPC.