Bezrobocie niebezpiecznie blisko psychologicznej granicy
Z danych GUS na koniec grudnia 2010 roku wynika, że do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 296,7 tys. osób poszukujących zatrudnienia, o 33,6 tys. więcej niż w listopadzie 2010 r. i o 31,7 tys. więcej niż w grudniu 2009 roku. (PAP)
28.01.2011 | aktual.: 28.01.2011 11:06
Z danych GUS na koniec grudnia 2010 roku wynika, że do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 296,7 tys. osób poszukujących zatrudnienia, o 33,6 tys. więcej niż w listopadzie 2010 r. i o 31,7 tys. więcej niż w grudniu 2009 roku.
Z danych na koniec grudnia 2010 roku wynika, że 315 zakładów pracy zadeklarowało zwolnienie w najbliższym czasie 43,2 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 29,8 tys. osób.
Przed rokiem było to odpowiednio: 338 zakładów, 35,0 tys. pracowników, w tym z sektora publicznego 13,7 tys. osób.
W grudniu 2010 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 44,8 tys. ofert pracy (przed miesiącem 61,3 tys., przed rokiem 41,4 tys.). W końcu omawianego miesiąca urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 23,5 tys. osób (w tym 6,5 tys. to oferty niewykorzystane dłużej niż 30 dni).
Liczba ludności w wieku poprodukcyjnym wzrosła w 2010 roku do 16,9 proc. całej populacji z 16,5 proc. w 2009 r. - podał w piątek GUS w materiale demograficznym.
Liczba ludności w wieku produkcyjnym stanowiła 64,5 proc. populacji - tyle samo, co w 2009 r., a przedprodukcyjnym stanowiła 18,6 proc. wobec 19 proc. w 2009 r.
Jednocześnie GUS podał, że w końcu 2010 r. ludność Polski liczyła prawie 38 mln 204 tys. osób, czyli o ok. 36 tys. więcej niż przed rokiem. Tempo przyrostu ludności było dodatnie i wynosiło 0,1 proc. (w 2009 r. wyniosło 0,08 proc.).