Tak wyglądają terminale płatnicze w Biedronce
Biedronka jako ostatni duży sklep w naszym kraju broniła się przed kartami, twierdząc, że są one zbyt drogie. Bo choć klient za używanie plastiku nie płaci, to sklepy muszą prowizję odprowadzić do banków, organizacji kartowych oraz centrów rozliczeniowych. Szacowano, że właściciel Biedronki musiałby z tego powodu oddawać kilkaset milionów złotych rocznie.