Biedronka znika z Wieliczki, bo nie pasowała do otoczenia

Z mapy sklepów sieci Biedronka w Wieliczce właśnie zniknął jeden lokal. Wszystko przez właściciela gruntu, który wypowiedział umowę portugalskiej firmie Jeronimo Martins (właściciel sieci). Skąd taka decyzja Wygląd sklepu kłócił się z nowoczesnym otoczeniem. O sprawie informuje małopolski "Dziennik Polski".

Właściciel gruntu zdecydował, że żółto-czerwony sklep na jego terenie źle wygląda i nie komponuje się z nowoczesnym hotelem, który stoi tuż obok. - Biedronka pod oknami czterogwiazdkowego hotelu źle się kojarzyła - tłumaczy dziennikarzom "Dziennika Polskiego" Ryszard Lenart, właściciel terenu i hotelu. Lenarta najbardziej irytował brak porządku i to, że by dojść do hotelu, część gości musiała przechodzić się przez parking sklepu.

Krakowski dziennik informuje, że w miejscu portugalskiej Biedronki stanie sklep należący do polskiego właściciela. To z kolei ucieszyło przedstawicieli Wielickiej Izby Gospodarczej, którzy zapowiadają dalszą walkę o lokalnych przedsiębiorców i ich inwestycje.

Jeden zamknięty lokal to dla właściciela sieci - Jeronimo Martins - z pewnością żaden problem. Zwłaszcza w obliczu ostatnich wyników sieci. W ubiegłym miesiącu firma opublikowała najnowsze dane. Wynika z nich, że przychody sieci wzrosły o prawie 11 procent, a całkowita sprzedaż wyniosła 4,5 miliarda euro. Ogółem sprzedaż Jeronimo Martins w pierwszym półroczu wyniosła 6,6 miliarda euro.

Zobacz także: Biedronkizacja Warszawy?