WAŻNE
TERAZ

Polska wygrywa z Finlandią - taką reprezentację chcemy oglądać!

Biegacz? Tego klienta nie obsługujemy. Awantura w Krakowie

Kucharz restauracji w Krakowie odmówił obsłużenia gości, gdyż biegli oni w półmaratonie. Lokal już przeprosił – choć nie obyło się bez kontrowersji.

Biegacze nie mają ostatnio lekkiego życia
Źródło zdjęć: © iStock.com

Do zdarzenia doszło w niedzielę 15 października w Krakowie – informuje serwis buzz.gazeta.pl. Tego dnia w stolicy Małopolski odbywał się półmaraton z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polske niepodległości. Oprócz półmaratonu odbył się także bieg specjalny „5 dla niepodległej”.

Właśnie w tym drugim wydarzeniu brali udział biegacze, którzy postanowili posilić się w restauracji Akita Ramen. Niestety, nie będą tej wizyty wspominać dobrze.
"Zachwyceni atmosferą, zadowoleni z wyników, chcieliśmy świętować w naszej ulubionej w ostatnim czasie knajpie – Akita Ramen" – opisała całą sytuację na Facebooku jedna z poszkodowanych. "Jakie było więc nasze zdziwienie, kiedy po kilku dobrych minutach czekania na wolny stolik usłyszeliśmy, że cytuję – ‘Szef kuchni stwierdził, że Państwa nie obsłuży, ponieważ dzisiejszy półmaraton dał nam bardzo w kość. I kuchnia nie będzie obsługiwać dzisiaj nikogo, kto jest związany z tym biegiem’".

GIS skontroluje wybrane lokale z 80 tysięcy restauracji, kawiarni i pubów

Jak się okazało, pracownicy lokali skarżyli się, że przez imprezę biegową, gdyż sparaliżowała ona miasto. To miało utrudnić nim pracę.
W komentarzach pod postem większość internatutów surowo oceniła zachowanie pracowników Akity Ramen. Podkreślano, że były liczne komunikaty o tym, gdzie będą utrudnienia.

W końcu do sprawy odnieśli się także przedstawiciele Akity Ramen. Za zajście przeprosili. "Bardzo nam przykro, że miała miejsce taka sytuacja. Bardzo nam przykro, że stracili Państwo swój czas. Bardzo nam przykro również, że nie dysponujemy wystarczającą ilością czasu ani energii, aby przedstawić swoją perspektywę w odpowiednim momencie" – napisali.

Ale zaraz potem przeszli do ataku. "Od paru lat wydarzenia sportowe organizowane w przestrzeni miejskiej skutecznie utrudniały w różny sposób wykonywanie naszej pracy” – napisali przedstawiciele Akity. Potem zaś, po standardowej formule "Nie mamy nic przeciwko, ale…" nastąpiła litania oskarżeń. „Nie uważamy, że zamykanie części miasta i dekonstruowanie codziennego życia, pracy zwykłych ludzi jest niezbędne do tego, aby mógł odbyć się np. maraton” – stwierdziła Akita Ramen. Potem opisali sytuację, jakoby policjanci zabronili załodze restauracji wyjechać do pracy z ulicy, na której mieszka oraz kłopoty z dostawą makaronu czy spóźnieniami pracowników spowodowanymi ograniczeniami w ruchu miejskim.

"Nerwy i stres nigdy nie mogą służyć jako wytłumaczenie, niemniej jednak zdarza się, że wpływają na nasze decyzje. Zrobimy wszystko, aby nasi goście nie czuli się jakkolwiek dyskryminowani, natomiast prosimy organizatorów i osoby biorące udział w takich eventach o chwilę refleksji...." – konkludują we wpisie przedstawiciele lokalu.

Pytanie tylko, czy tej ostatniej nie zabrakło właśnie Akicie. Bo internauci nie zostawili na tych tłumaczeniach suchej nitki. Zamiast grzecznego przepraszam, winę zwalono na bieg i organizatorów. Komentujący zwrócili także uwagę, że restauracja pisze, że emocje nie powinny brać góry nad pracą, a ewidentnie post factum daje im się ponieść.

Komentarz Akity, jak i post pokrzywdzonej biegaczki, zniknęły już z Facebooka. Za to Akita przeprasza, już bardzo wyraźnie, na swoim profilu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę