Bitwa o złotego oficjalnie rozpoczęta

Zgodnie z oczekiwaniami Bank Japonii pozostawił koszt pieniądza na dotychczasowym poziomie, tj. 0,1%. W ratowaniu fatalnej sytuacji Kraju Kwitnącej Wiśni instrument polityki pieniężnej jest już wyczerpany, stąd wykup wczoraj obligacji korporacyjnych na kwotę blisko 11 miliardów USD.

19.02.2009 09:32

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Zgodnie z oczekiwaniami Bank Japonii pozostawił koszt pieniądza na dotychczasowym poziomie, tj. 0,1%. W ratowaniu fatalnej sytuacji Kraju Kwitnącej Wiśni instrument polityki pieniężnej jest już wyczerpany, stąd wykup wczoraj obligacji korporacyjnych na kwotę blisko 11 miliardów USD. Para EUR/USD po zbliżeniu się do poziomu 1,2500 w środę, pierwsze godziny dzisiejszego handlu przynoszą odreagowanie w rejon 1,2600. Amerykańskie indeksy zakończyły sesję w okolicach wtorkowego zamknięcia, tym samym znosząc główne indeksy nieznacznie poniżej poziomów istotnych wsparć. W podobnych nastrojach kończyli dzień inwestorzy azjatyccy, tamtejsze indeksy również oscylowały wokół cen z poprzedniego zamknięcia. Dzisiaj zza Oceanu poznamy inflację bazową PPI oraz PPI za styczeń. Dalej do publicznej wiadomości zostanie podany również indeks wskaźników wyprzedzający za styczeń oraz indeks FED z Filadelfii za luty. To co jednak będzie przykuwało szczególną uwagę inwestorów to raport na temat liczby wniosków o zasiłek dla
bezrobotnych za ubiegły tydzień. Szacowna wielkość to 520 tysięcy, wobec 623 tysięcy tydzień wcześniej.

O godzinie 08.18 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,2577 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej nie przyniosły istotnych zmian. W dalszym ciągu mamy do czynienia ze ścieraniem się sił popytu i podaży w dość wąskim zakresie zmian z lekką przewagą strony zainteresowanej mocniejszym dolarem. Ostatnie godziny to przede wszystkim nowy lokalny dołek, tym razem na poziomie 1,2513. Analiza ostatnich sesji na rynku tej pary pokazuje, jeden kluczowy aspekt - dynamika aprecjacji waluty amerykańskiej słabnie. Z technicznego punktu widzenia można przyjąć założenia, że w miarę zbliżania się w rejon kluczowego wsparcia 1,2430 - 1,2330 będzie rosła możliwość dynamicznej reaktywacji długich pozycji. Najbliższy opór i jednocześnie sygnalna utrzymania się przewagi po stronie niedźwiedzi to 1,2640.

RYNEK KRAJOWY

Pierwsze godziny handlu na krajowym rynku walutowym przynoszą odreagowanie wcześniejszych, dynamicznych spadków złotego. Tym samym para EUR/PLN oscyluje w rejonach 4,7200, natomiast USD/PLN w okolicach 3,7500. Przyczyną aprecjacji polskiej waluty jest wczorajsza interwencja Rządu Polski, sprowadzająca się do wymiany na rynku pewnej ilości środków pochodzących z UE. Główny indeks warszawskiej giełdy WIG20 po fatalnym początku, w kolejnych godzinach zdołał się odbudować i przejść na zieloną stronę rynku. Z rodzimej gospodarki poznamy dzisiaj inflację PPI za styczeń oraz protokół z ostatniego posiedzenia RPP. Niemniej kluczowym wydaje się raport na temat produkcji przemysłowej za styczeń, gdzie prognozy rynkowe zakładają spadek o 11,5% r/r. Publikacja ta z pewnością będzie jednym z istotniejszych determinant na najbliższym posiedzeniu RPP w sprawie stóp procentowych.

O godzinie 08.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,7140, a za dolara 3,7449 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: wczorajsza sesja przyniosła pierwszą wyraźną interwencję rządu w polską walutę. Na rynku pary EUR/PLN w wyniku tych działań kurs wycofał się w rejon 4,7100 - 4,7200, co statystycznie daje odreagowanie rzędu 20 groszy! Zbliżamy się zatem do magicznej do tej pory bariery 25 groszy korekty, czyli do obowiązującego od października zasięgu powrotów do mocniejszego złotego. Cenowo zasięg 25 groszy znajduje się z pobliżu pierwszego silnego technicznego wsparcia 4,6800 - 4,6680. Można więc przyjąć założenia, że to właśnie ten obszar będzie wyznacznikiem najbliższego możliwego i do tego ważnego z punktu widzenia analizy technicznej dołka. Analogiczny scenariusz rysuje się na rynku pary USD/PLN, gdzie poranne minimum sięgnęło cen 3,7430 - 3,7500. W odniesieniu do tej pary cały czas trzeba pamiętać o relatywnie silnej korelacji z rynkiem eurodolara. Z uwagi właśnie na ten czynnik zasięg dzisiejszego dołka wydaje się bliższy niż w przypadku pary EUR/PLN. Wyhamowanie aprecjacji
złotego widoczne już w rejonie 3,7200 - 3,7130 widać jest również poprzez pryzmat porannego układu na wskaźnikach technicznych intra day. Najbliższy opór wyrysować można na rejon 3,7780 - 3,7850.

Część makroekonomiczna: Łukasz Leszczyński
Część techniczna: dr Jarosław Klepacki
ECM S.A.

| Opracowany materiał jest opinią na temat rynku, stanowi wyraz najlepszej wiedzy autorów popartej informacjami z kompetentnych źródeł i nie stanowi "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. ECM S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podejmowane na podstawie przekazanego materiału. Bez zgody ECM S.A. nie może być dystrybuowany lub przekazywany dalej. |
| --- |

eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)