Błąd uniemożliwia odliczenie VAT

Przedsiębiorcy, którzy się pomylą i wystawią fakturę ze złą stawką albo ósmego dnia od sprzedaży towaru czy wykonania usługi, nie będą mogli się starać o zwrot podatku.

Błąd uniemożliwia odliczenie VAT
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

21.09.2009 06:46

Przedsiębiorcy, którzy się pomylą i wystawią fakturę ze złą stawką albo ósmego dnia od sprzedaży towaru czy wykonania usługi, nie będą mogli się starać o zwrot podatku.

Eksperci alarmują: jeśli posłowie nie zmienią proponowanych przez Ministerstwo Finansów zmian w ustawie o podatku od towarów i usług, Polska znów będzie miała przepisy znacznie wykraczające poza unijną dyrektywę, przyznające urzędnikom większą swobodę niż ta przewidziana w prawie wspólnotowym. Przedsiębiorcy zaś będą zmuszeni analizować przepisy, by stwierdzić, czy faktycznie nie przysługuje im prawo do odliczenia podatku naliczonego albo zwrotu różnicy podatku należnego.

Zagraniczne firmy bez prawa do zwrotu

Wszystko za sprawą nowego art. 89 ust. 1a, na podstawie którego podmioty nieposiadające siedziby, miejsca zamieszkania, stałego miejsca prowadzenia działalności na terytorium Polski i niezarejestrowane w naszym kraju na potrzeby VAT nie będą miały prawa do zwrotu podatku zafakturowanego niezgodnie z uregulowaniami ustawy oraz przepisami wykonawczymi wydanymi na jej podstawie (pkt 1). Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie pkt 3 tego przepisu. Według niego do zwrotu kwot podatku, w odniesieniu do których - zgodnie z ustawą oraz przepisami wykonawczymi wydanymi na jej podstawie - nie przysługuje podmiotom, o których mowa w art. 15, prawo do obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku należnego.

Z uzasadnienia do projektu wynika, że proponowany art. 89 ust. 1a ma - zgodnie z dyrektywą 2008/9/WE - wskazać, kiedy nie stosuje się zwrotu podatku dla podmiotów zagranicznych. Według MF chodzi o nieprawidłowo zafakturowane kwoty VAT, nałożenie podatku od czynności, które co do zasady podlegają opodatkowaniu stawką zerową (tj. eksport pośredni i wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów), a także sytuacje, w których w odniesieniu do towarów lub usług objętych wnioskiem o zwrot nie przysługuje prawo do odliczenia podatku naliczonego podmiotowi “krajowemu”.

Już teraz doradcy podatkowi zachodzą w głowę, jaka jest tak naprawdę różnica między pkt 1 a pkt 3 wspomnianego art. 89 ust. 1a. Zwłaszcza że już dzisiaj, na podstawie obowiązującego art. 88 ustawy o VAT, prawa do odliczenia nie ma ten podatnik, który otrzymał fakturę z VAT w sytuacji, w której czynność była zwolniona z opodatkowania.

Kłopot polega jednak na tym, że przepis zaproponowany przez rząd może się okazać wręcz niebezpieczny. I to nie tylko dlatego, że będzie dotyczył zarówno polskich, jak i zagranicznych przedsiębiorców, którym również nie przysługiwałoby prawo do zwrotu tej daniny. Przede wszystkim jednak rodzić będzie trudności interpretacyjne i może wręcz stać się powodem sporów podatników z organami podatkowymi.

Wszystko za sprawą zawartego w nim sformułowania, a mianowicie podatku zafakturowanego niezgodnie z przepisami. W praktyce może to oznaczać, że wystarczy, by firma wystawiła fakturę ósmego dnia od dokonania sprzedaży towaru czy wykonania usługi albo zastosowała w niej stawkę 7 proc. zamiast 22 proc., aby przedsiębiorca utracił prawo do odliczenia podatku naliczonego lub zwrotu różnicy podatku należnego, ponieważ wystawił fakturę w sposób niezgodny z przepisami.

Czy zgodnie z dyrektywą

Oficjalnie autor projektu, czyli Ministerstwo Finansów, wprowadzane zmiany tłumaczy koniecznością dostosowania ustawodawstwa krajowego do prawa wspólnotowego, a konkretnie do nowej dyrektywy dotyczącej podatku od towarów i usług (2008/9/WE). Na posiedzeniu Sejmowej Komisji Finansów Publicznych przedstawiciele ministerstwa przekonywali nawet, że w nowej unijnej dyrektywie jest przepis o podobnym brzmieniu.

Ani słowem nie wspomnieli jednak o przyczynach wprowadzenia tej regulacji do przepisów unijnych. Tymczasem zasadnicze dla sprawy było orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie włoskiej firmy świadczącej usługi reklamowe na rzecz niemieckiego kontrahenta, które powinny być opodatkowane w kraju siedziby usługobiorcy, czyli w Niemczech. Włoski przedsiębiorca wystawił jednak fakturę, naliczając VAT według zasad obowiązujących we Włoszech. Podmiot niemiecki wystąpił więc do włoskiego fiskusa o jego zwrot. Ten jednak odmówił, uznając, że mimo iż transakcja nie powinna być opodatkowana we Włoszech, to zwrot i tak niemieckiej firmie się nie należy, bo nie przysługuje on również podmiotom krajowym w analogicznej sytuacji. Z tą argumentacją zgodził się też ETS.

Przepis dyrektywy miał zatem pozwolić krajom członkowskim uregulować tę sytuację, by w wypadkach, w których podatek zostanie zafakturowany niesłusznie, podmiot nie miał prawa do zwrotu, bo zafakturował go niezgodnie z przepisami.

O losie przepisu może przesądzić drugie czytanie, które ma się wkrótce odbyć.

opinia

Roman Namysłowski, doradca podatkowy w Ernst & Young, ekspert KFP
Zaproponowany przez Ministerstwo Finansów nowy pkt 1 w art. 89a ust. 1 jest zbędny w świetle kolejnych postanowień tego artykułu lub co najmniej wysoce nieprecyzyjny. Moim zdaniem przyznaje on urzędnikom zbyt dużą swobodę wykraczającą poza postanowienia dyrektywy unijnej, i to zupełnie niepotrzebnie. Ponadto, biorąc pod uwagę dotychczasową praktykę władz skarbowych w zakresie zwrotu VAT podmiotom zagranicznym i ich czasami niczym nieuzasadnioną skłonność do jego odwlekania lub odmowy, należy mieć obawy, w jaki sposób przepis ten będzie wykorzystany. Warto pamiętać, że te regulacje stanowią realizację zasady neutralności VAT i nie są przejawem żadnej szczodrości państwa dla zagranicznych podatników.

Grażyna J. Leśniak
Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)