Bojkot rosyjskich produktów. Tych marek lepiej unikać

Bojkotuj rosyjskie produkty w odpowiedzi na rosyjskie embargo - nawołuje "Gazeta Polska Codziennie" i przedstawia listę towarów od naszego wschodniego sąsiada, z których łatwo możemy zrezygnować.

Niektóre pozycje tego zestawienia dla wielu będą zaskoczeniem. Rosjanie kamuflują pochodzenie swoich produktów, używając dla nich angielskich nazw. Ponadto przejęli też słynne polskie marki. Zobacz, które wyroby pochodzą z Rosji.

Obraz

/ 8Walcz z Putinem na zakupach

Obraz
© ALEXEY DRUZHININ / AFP | ALEXEY DRUZHININ / AFP

Kupując produkty z danego kraju, wspieramy jego gospodarkę. Nic więc dziwnego, że popularność rosyjskich produktów w Polsce cieszy władzę na Kremlu.

Bojkotuj rosyjskie produkty w odpowiedzi na rosyjskie embargo - nawołuje więc "Gazeta Polska Codziennie" i przedstawia listę towarów od naszego wschodniego sąsiada, z których łatwo możemy zrezygnować.

Niektóre pozycje tego zestawienia dla wielu będą zaskoczeniem. Rosjanie kamuflują pochodzenie swoich produktów, używając dla nich angielskich nazw. Ponadto przejęli też słynne polskie marki. Zobacz, które wyroby pochodzą z Rosji.

/ 8"Polskie" wódki w rosyjskim standardzie

Obraz
© Leszek Szymański / PAP | Leszek Szymański / PAP

Żubrówka, Soplica, Absolwent, Bols, Palace i Royal - choć żadna z tych wódek nie kojarzy się z krajem Puszkina, to wszystkie marki znajdują się w rękach firmy Russian Standard - największego producenta alkoholi w Rosji. Za firmą stoi biznesmen Rustam Tariko, zwany "królem wódki".

Co ciekawe, wódka o wiele bardziej kojarząca się z Rosją, czyli Smirnoff, nie ma z tym krajem wiele wspólnego. Marka należy obecnie do brytyjskiego koncernu Diageo, a część produkcji powstaje na terenie Polski.

/ 8Tankując na tej stacji, płacisz Putinowi

Obraz
© AFP | AFP

Stacje Łukoil należą do koncernu, który jest największym podatnikiem w Rosji - czytamy w "Gazecie Polskiej Codziennie". Dziennik zachęca zatem, by wzmacniać wyłącznie polski budżet i kupować benzynę na stacjach Orlenu i Lotosu.

Na początku 2014 r. Łukoil miał w Polsce 116 stacji.

/ 8Węgiel z rosyjskich kopalni

Obraz
© AFP | AFP

"Przez import z Rosji na zwałach w polskich kopalniach zalegają miliony ton rodzimego surowca" - alarmuje gazeta. Choć "czarne złoto" z Rosji jest tańsze, to za to również mniej energetyczne.

Jak rozpoznać z jakiego kraju pochodzi węgiel, który kupujemy? Zawsze możemy zapytać sprzedawcę. Poza tym Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla uzyskała prawo do znaku towarowego Polski Węgiel. Surowiec sprzedawany pod tą marką będzie z pewnością pochodził z krajowych kopalni. Niedługo ruszyć mają też państwowe składy węglowe, które sprzedawać będą tylko polski surowiec.

/ 8A to takie (rosyjskie) buty

Obraz
© Print Screen | Print Screen

Obecne na polskim rynku od 2012 roku marki obuwnicze Kari i Centro również pochodzą z Rosji. Łącznie mają ok. 90 salonów sprzedaży w Polsce. Na razie jednak firmy nie podbiły naszego rynku. Dużo bardziej wolimy nasze CCC czy Wojasy. Bojkot ze strony klientów może więc marki Kari i Centro nawet wypędzić z Polski.

/ 8Oprogramowanie antywirusowe

Obraz
© AFP | AFP

Kaspersky, Outpost i Dr. Web to marki oprogramowania antywirusowego należące do Rosjan.

Rezygnacja z rosyjskiego oprogramowania może okazać się też dobrym pomysłem ze względu na możliwość cyberataku z terenu tego państwa. Kilka lat temu celem stały się Kraje Bałtyckie, przede wszystkim Estonia. Kilka dni temu zaatakowane zostały biuro premiera Ukrainy i ukraińskie ambasady.

/ 8Opony z rosyjskiej fabryki

Obraz
© Print Screen | Print Screen

Nokian to uznana fińska marka opon. Niestety część produkcji odbywa się na terenie Rosji. Co robić? Oczywiście wybierać opony wyprodukowane w innych fabrykach, które ulokowano są w Polsce np. w Dębicy czy Olsztynie.

/ 8Zakamuflowana herbata

Obraz
© Print Screen | Print Screen

Herbata Greenfield dostępna w polskich sieciach handlowych to produkt firmy Orimi Handel - lidera na rosyjskim rynku herbaty. Rosjanie kamuflują pochodzenie produktu poprzez nadanie angielskiej nazwy. Herbaty Greenfield są dostępne m.in. w Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii.

Oczywiście produktów rosyjskiego pochodzenia jest na polskim rynku znacznie więcej. Jeżeli chcemy przyłączyć się do bojkotu konsumenckiego, warto zawsze uważnie czytać etykiety.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł