Bonów nie ma, a rząd unika wyjaśnień
Rząd uchyla się od odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tajemniczego zniknięcia z pakietu antykryzysowego zwolnień podatkowych dla bonów towarowych - twierdzi "Dziennik".
19.06.2009 | aktual.: 19.06.2009 07:22
Pyta on, czy posłowie mogą pracować nad niejasnym projektem ustawy? Opozycja zaś domaga się, żeby rząd tłumaczył się z tego dzisiaj w Sejmie.
_ To mi przypomina sytuację ze słowami "lub czasopisma" i aferą wokół ustawy medialnej _ - tak Wacław Martyniuk z SLD komentuje w gazecie sprawę znikających bonów.
Co Sejm może zrobić z wewnętrznie sprzecznym projektem? Martyniuk uważa, że marszałek Sejmu powinien zwrócić się o pilne wyjaśnienia do kancelarii premiera. _ Nie chcę niczego przesądzać, ale to sprawa do zbadania dla odpowiednich organów państwa, bo chodzi o gigantyczne pieniądze _ - mówi poseł Lewicy.
Drogi wyjścia w Sejmie do naprawy projektu według Martyniuka są dwie. Rząd składa szybką autopoprawkę, albo przez swoją większość parlamentarną zmienia przepisy tak, by stały się spójne.
Z kolei Stanisław Żelichowski z PSL twierdzi, że nad projektem w obecnej formie posłowie nie powinni debatować: "Najpierw na ten temat musi się wypowiedzieć biuro legislacyjne Sejmu".
Znikające bony będą dziś gorącym tematem w Sejmie. Parlament zacznie się bowiem zajmować pakietem antykryzysowym. Aleksandra Natalli-Świat z PiS zapowiada, że posłowie z jej partii będą domagać się wyjaśnień od rządu, zanim ruszą prace nad nowelizacją.