Minister w Kancelarii Premiera, Sławomir Nowak, nie wykluczał przeksięgowania zysków Banku, tak by trafił do budżetu państwa.
Były minister finansów, który był gościem Sygnałów Dnia, uważa, że ta wypowiedź była co najmniej niestosowana, a wręcz skandaliczna. Jego zdaniem, była to jedynie próba sił z bankiem centralnym.
Według Marka Borowskiego, rząd - wbrew zapowiedziom - zamierza podnieść podatki i odpowiedzialność zrzucić między innymi na Narodowy Bank Polski. Według Borowskiego, tegoroczny zysk NBP będzie wynosił od 6 do 8 mld zł, a nie kilkanaście miliardów - jak zapowiadał rząd.
Zdaniem Marka Borowskiego, są inne sposoby na załatanie dziury budżetowej, niż podwyższanie podatków. Marek Borowski wymienił gwarancje i poręczenia kredytowe, które rząd zapowiedział pół roku temu. Inne rozwiązania to ulgi inwestycyjne dla przedsiębiorstw.
Były minister finansów wskazał, że rząd wprowadził je tylko dla firm założonych w tym i ubiegłym roku. Warto też postawić na budownictwo - mówił Marek Borowski.
