Brak płynów do dezynfekcji na poczcie. Wcale nie jednorazowy przypadek, a reguła

"Dezynfekujmy ręce" - słyszymy od lekarzy i innych specjalistów od początku pandemii koronawirusa. Niestety, w takim miejscu jak Poczta Polska nawet jakbyśmy chcieli, to nie ma czym. Poczta nie musi zapewniać klientom płynów do dezynfekcji w swoich placówkach, co jest absurdem. Wszyscy muszą – oni nie. Tym faktem oburzony jest jeden z naszych czytelników. "To kpina" - mówi.

Poczta Polska nie szasta płynem. W niektórych placówkach jest, w innych - nie.
Poczta Polska nie szasta płynem. W niektórych placówkach jest, w innych - nie.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Agata Wołoszyn

15.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 09:41

Pan Wiesław zawiadomił nas, że na poczcie w jego miejscowości nie było płynu do dezynfekcji dla klientów. - Zdziwił mnie ten fakt, więc zapytałem pracownika, czym jest to spowodowane. Usłyszałem odpowiedź, że płynu po prostu nie ma, a z uwagą, żebym zwrócił się do pani naczelnik – opowiada nasz czytelnik.

Mężczyzna postanowił zadzwonić do kilku urzędów pocztowych w jego województwie, żeby sprawdzić czy brak płynu do dezynfekcji to jednorazowy incydent, czy jednak reguła. - Sprawdziłem telefonicznie, że jedna poczta w Lublinie ma środki dezynfekujące, a poczta w Zamościu już nie. Każdy urząd, sklep, punkt obsługujący interesantów zapewnia taką ochronę, dlaczego poczta nie w każdej placówce? - zastanawia się pan Wiesław.

Mężczyzna wysłał zapytanie do Działu Obsługi Klienta Poczty Polskiej. - Jesteśmy zobowiązani do udostępniania płynu do dezynfekcji rąk dla klientów tylko w placówkach znajdujących się w galeriach handlowych o powierzchni większej niż 2000 m kwadratowych. W całej reszcie placówek, jako Poczta Polska nie mamy takiego obowiązku – odpowiada naszemu czytelnikowi biuro obsługi klienta Poczty Polskiej.

Pan Wiesław nie rozumie tego zapisu. - Wszędzie mówią nam o tym, że musimy dezynfekować ręce, dbać o tę higienę, a poczta jakby żyła swoim życiem – komentuje nasz czytelnik.

Łatwe spotkanie z wirusem

Prawda jest taka, że podczas wizyty na poczcie nie da się uniknąć dotykania różnych przedmiotów. Odbieramy tam przesyłkę, adresujemy kopertę, dotykamy długopisu, pieniędzy, blatu i wielu innych artykułów. Dobrze byłoby zarówno przed, jak i po tych czynnościach zdezynfekować ręce, ale niestety nie ma czym.

Jak się okazuje, Poczta Polska wcale nie musi zapewniać środków do dezynfekcji swoim klientom w każdym punkcie, co potwierdza rzecznik prasowy. - Nasza spółka zgodnie z obowiązującym stanem prawnym zapewnia klientom rękawiczki jednorazowe lub środki do dezynfekcji rąk w placówkach własnych zlokalizowanych w obiektach handlowych lub usługowych o powierzchni sprzedaży lub świadczenia usług powyżej 2000 metrów kwadratowych. Nie ma obowiązku zaopatrzenia wszystkich placówek w środki dezynfekujące dla klientów – informuje Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej.

Dlaczego na poczcie nie ma takiego obowiązku? Bo placówka pocztowa nie jest placówką handlową. Tym samym nie musi zapewniać klientom płynów do dezynfekcji, rękawiczek jednorazowych czy innych środków ochronny. Wynika to z przepisów powszechnych związanych z wystąpieniem stanu epidemii.

 - Przecież placówki poczty są często sklepami. Handluje się tam gazetami, napojami czy zabawkami – komentuje pan Wiesław. Nasz czytelnik ma rację. W WP Finanse informowaliśmy o tym, że na poczcie można kupić dosłownie wszystko. 

Cały świat walczy z pandemią. Zachowanie reżimu sanitarnego jest jedną z podstawowych zasad, której powinni przestrzegać obywatele. Dobrze byłoby, gdyby poszczególne placówki dodatkowo pomagały społeczeństwu w zachowaniu należytych obostrzeń, oferując środki do dezynfekcji.

Pracownicy w pełni zabezpieczeni

Rzeczniczka Poczty Polskiej dodaje, że należytą ochroną objęci są pracownicy. Od początku trwania epidemii spółka przekazała pracownikom ponad milion różnego typu maseczek, 13,5 mln par jednorazowych rękawiczek. - Środki te pomagają bezpiecznie obsługiwać klientów. Pocztowcy zostali także wyposażeni w ponad 81 tys. przyłbic – komentuje Justyna Siwek.

A co z nami – klientami? Udając się na pocztę musimy pamiętać, że nie zawsze przy wejściu będą środki do dezynfekcji. Nie powinnismy więc zapomnieć o zabraniu ze sobą własnego żelu antybakteryjnego czy własnych rękawiczek ochronnych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)