Brakuje papierosów mentolowych. Palacze robią zapasy
Choć termin wycofania papierosów mentolowych ze sprzedaży jeszcze nie nadszedł, w sklepach już zaczyna ich brakować. Wszystko przez to, że palacze przygotowują się na wycofanie ich ze sklepów i już robią zapasy.
Ostatecznie papierosy mentolowe zostaną wycofane w maju tego roku. Mimo to w wielu sklepach już zaczyna ich brakować, bo palacze kupują na zapas - pisze "Rzeczpospolita".
Do wycofania popularnych mentoli Polskę, ale też pozostałe kraje Europy, zmusza dyrektywa tytoniowa z 2014 roku. Cel, jaki przyświeca unijnym urzędnikom, jest szczytny: liczą oni na zmniejszenie liczby palaczy – Komisja Europejska tłumaczy ten ruch koniecznością zwiększenia ochrony zdrowia obywateli, a mentolowy aromat ma maskować przykry smak papierosów.
Przypomnijmy, według szacunków WHO do 2025 roku na świecie wciąż będzie paliło miliard ludzi. Z epidemią papierosową rządy walczą na różne sposoby. Zakazy, jak pokazuje praktyka, do najskuteczniejszych jednak nie należą.
Oglądaj też: Emilewicz: "Wstydliwie niska akcyza nie służy celom społecznym"
Na wprowadzeniu zakazu sporo stracić mogą nie tylko palacze, ale i producenci. Polska jest jednym z największych producentów tytoniu w Europie. 70 proc. papierosów mentolowych produkowanych w kraju trafia na eksport.
Zdaniem ekspertów, wycofanie całego segmentu popularnych papierosów może doprowadzić do zwiększenia przemytu tytoniu ze wschodu, gdzie produkcja i sprzedaż papierosów mentolowych cały czas będzie legalna.
Jak wylicza Instytut Doradztwa i Badań Rynku Almares, już co dziesiąty przemycany papieros jest aromatyzowany.
Ręce zacierają też producenci tytoniowych wkładów do podgrzewaczy - alternatywy dla tradycyjnych papierosów. Produkcja i sprzedaż wersji mentolowych nadal będzie legalna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl