Branża meblarska: wzmocnienie polskich marek zwiększy eksport
Wzmocnienie polskich marek meblowych na wewnętrznym rynku, wybór lokalnych dostawców oraz inwestycje w badania i innowacje pozwolą zwiększyć eksport polskich mebli - uważają przedstawiciele branży. Szacują, że w tym roku Polska wyeksportuje meble za ponad 7 mld euro.
Wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli Tadeusz Respondek podczas środowego "Forum branży meblowej" w Warszawie ocenił, że gdyby polscy producenci mebli eksportowali towary pod własnymi markami, wartość sprzedanych za granicą mebli mogłaby sięgnąć nawet 50-60 mld zł rocznie.
Przypomniał, że choć Polska jest potęgą meblarską, nasze marki nie są rozpoznawalne za granicą. Tylko nieliczne polskie firmy sprzedają produkty pod swoim logo. Wiele polskich firm produkuje meble dla zagranicznych kontrahentów, którzy później sprzedają je pod własnymi markami.
- Z jednej strony jest to słabość, ale i także obecna moc polskiego meblarstwa. Jesteśmy m.in. atrakcyjni dla partnerów zagranicznych ze względów logistycznych (...). Eksport ma ciągle szansę rozwijać się dalej. Jesteśmy także wygodnym partnerem, ze względu na koszty i fachowców - powiedział Respondek.
Członek zarządu Grupy Nowy Styl Roman Przybylski, którego firma jest jednym z największych polskich eksporterów mebli, zwrócił uwagę, że tania produkcja mebli w Polsce doprowadziła do tego, że w kraju nastąpiło duże rozdrobnienie branży i producentów. Produkują oni meble nie pod własną marką, lecz jako podwykonawcy bądź poddostawcy.
- Przewagą Polski w najbliższych latach nie będzie tańszy koszt produkcji, tylko koszty specjalistów, zajmujących się finansami, logistyką, designem. Tam możemy mieć przewagi i te obszary powinniśmy wspierać - ocenił.
Przybylski dodał, że nie powinniśmy zapominać o krajowym rynku. - Wiele firm rośnie, ponieważ mamy wielki rynek wewnętrzny. Aby odnieść sukces globalny, trzeba być liderem we własnym kraju. Paradoksalnie pomoc państwa powinna dotyczyć działań mogących pomóc firmom na rynku krajowym, to patriotyzm gospodarczy, wsparcie dla lokalnej produkcji, preferowanie lokalnych dostawców w przetargach publicznych. Przy szansie osiągnięcia przez polskie firmy pewnej skali i zbudowania bazy referencji, przy inwestycjach w innowacyjność i badania, będziemy mogli stworzyć firmy, które z powodzeniem będą mogły wyjść za granicę, firmy które zbudują swoje struktury, pozycję i marki na rynkach zagranicznych - powiedział.
Największym odbiorcą polskich mebli są Niemcy. Polska rozszerza eksport poza Unię Europejską, m.in. na rynki Bliskiego Wschodu. Z sukcesem realizuje już kontrakty do krajów afrykańskich. W 2013 r. wartość eksportu polskich mebli wyniosła ponad 6 mld euro.
Pod względem możliwości produkcyjnych nasz kraj zajmuje czwarte miejsce w Europie, wyprzedzają nas Niemcy, Włosi i Wielka Brytania. Natomiast na świecie więcej mebli od nas produkują także Stany Zjednoczone, Chiny i Brazylia.
Branża meblarska w Polsce to ok. 24 tys. firm. Z tej liczby około 100 stanowią duże przedsiębiorstwa, zatrudniające powyżej 250 osób; ok. 350 - średnie (od 50 do 250 osób) i ok. 1500 - małe (od 10 do 50 osób). Reszta to mikrofirmy. Sektor ten stanowi ok. 2 proc. polskiego PKB.
