Branża mleczna wychodzi z kryzysu
Według danych firmy badawczej Nielsen spadki sprzedaży produktów mlecznych wyhamowały jesienią 2009 r., a w niektórych kategoriach powracają wzrosty sprzedaży.
08.12.2009 11:13
Według danych firmy badawczej Nielsen spadki sprzedaży produktów mlecznych wyhamowały jesienią 2009 r., a w niektórych kategoriach powracają wzrosty sprzedaży.
Sery białe i jogurty smakowe są już na prostej: ich sprzedaż mierzona wartościowo, z miesiąca na miesiąc nie rośnie, ale też nie spada. Niewielki spadek notowały jeszcze w sierpniu i wrześniu br. sery żółte (twarde). A są już takie grupy produktów mlecznych, których sprzedaż (mierzona wartościowo) rosła pod koniec 2009 r. Są to nadal niewielkie wzrosty w porównaniu z dynamiką rynku mlecznego sprzed roku, ale z wyjątkiem serów żółtych, wszystkie grupy przetworów mlecznych mają wyższa sprzedaż, niż w analogicznych miesiącach 2008 r.
Ilościowo sytuacja jest nawet dużo lepsza. Cały rynek przetworów mlecznych wzrósł o około 6 proc., w porównaniu do 2008 r. Ponieważ klienci wybierają tańsze produkty, wzrost ilościowy nie przekłada się na taki sam wzrost wartości sprzedaży.
- Dane ze skupu i przerobu mleka pokazują, że mleczarnie w Polsce przetwarzają go więcej niż w 2008 r. Jeśli dodać do tego informacje o spadającym eksporcie, wynika, że sporo więcej przetworów mlecznych musi trafiać na krajowy rynek - uważa prof. Jadwiga Seremak Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Według badań Nielsena siłą napędową wzrostu sprzedaży nabiału są białe sery. Stanowią one już 19 proc. sprzedaży wszystkich przetworów mlecznych. W ciągu dwunastu miesięcy, od października 2008 r. do końca września 2009 r., sprzedaż przetworów mleka w Polsce w porównaniu z poprzednimi 12 miesiącami wzrosła o 190 mln zł. Z tego aż 140 mln zł przypadło na sprzedaż serów białych. Spadek sprzedaży w tych okresach odnotowały tylko sery żółte (o około 4 proc.).
Poprawa rentowności branży mlecznej
Poprawiają się też wyniki firm działających w branży przetwórstwa mleka. Obecnie ponad 80 proc. mleczarni wykazuje dodatnie wyniki finansowe. Przed rokiem rentownością mogło pochwalić się tylko 40-50 proc. mleczarni. Ale to nie zasługa lepszego zarządzania i bardziej efektywnej działalności. Rentowność mleczarnie zapewniają sobie dzięki niskim cenom skupu mleka.
- Cena surowca odpowiada za około 70 proc. naszych kosztów, dlatego do niej przede wszystkim zależy, czy mleczarnia jest rentowna - mówi Edward Bajko, prezes Spomleku. W przypadku jednego z zakładów z grupy Mlekovity, koszt surowca to aż 78 proc, kosztów produkcji. Mimo ogólnej poprawy sektora mleczarskiego nadal trapi go wiele problemów. Do najważniejszych należą duże rozdrobnienie, zaniechana konsolidacja i trudne negocjacje z sieciami handlowymi. W Polsce cztery największe grupy mleczarskie odpowiadają za około 30 proc. rynku, we Francji, Holandii i Niemczech koncentracja sięga 70 proc. Dopóki w Polsce mleczarnie się nie zjednoczą, będą miały problemy przy negocjacjach cen za swoje produkty z sieciami handlowymi.
JS